Prawie sto lat żył Michał ?Rola? Żymierski i w tym czasie dopuścił się wielu czynów zasługujących na potępienie. Ponieważ jego życiorys zaliczano do jednego z najlepiej zmistyfikowanych w okresie PRL, należało go w końcu odkłamać. Podjął się tego zadania prof. Jerzy Poksiński. Skompletował imponującą liczbę dokumentów źródłowych, ale śmierć uniemożliwiła sfinalizowanie przedsięwzięcia. Pracę nad książką opisującą życie Żymierskiego kontynuował jego uczeń i współpracownik – dr Jarosław Pałka. W zeszłym roku wydał ją IPN.
Istniała już jedynie słuszna biografia, zatytułowana ?Marszałek Polski Michał Żymierski?, nad którą pracowano od początku lat 70., a wydana została przez Wojskowy Instytut Historycznym w roku 1983. Dr Pałka zwrócił uwagę, że nie posiada ona żadnego autora. Jedyny fragment książki, pod którym widnieje jakieś nazwisko, to słowo wstępne gen. Jaruzelskiego.
Uczestnicy spotkania w klubie ?Grota? dowiedzieli się, dlaczego bohater książki zmieniał dwukrotnie nazwisko. Żymierski urodził się jako Michał Łyżwiński. Zaczął posługiwać się nazwiskiem Żymirski w 1913 roku, gdy jego brat Jan zamordował kierownika księgarni Gebethner i Wolff. Dlaczego przyjął właśnie to nazwisko? Miała to być forma uczczenia generała Franciszka Żymirskiego, który zginął podczas powstania listopadowego w trakcie bitwy o Olszynkę Grochowską.
Ale był też inny powód. Dzięki nowemu nazwisku mógł się zbliżyć do zamieszkałej w Wiedniu arystokracji polskiej. Jej przedstawiciele doszukiwali się w Michale potomka generała lub jego krewnego, czemu on, oczywiście, nie zaprzeczał. Kolejna zmiana nazwiska nastąpiła w 1919 roku. Zażądała tego prawdziwa rodzina Żymirskich. Od tego czasu nazywał się Żymierski.
Dr Jarosław Pałka opisał etapy kariery wojskowej Michała Żymierskiego: C.K. Armia, Polskie Drużyny Strzeleckie, Legiony Polskie. Po I wojnie światowej stanął na czele 2 Dywizji Piechoty. Dowodził na jednym z odcinków w wojnie polsko-bolszewickiej, za co został odznaczony Virtuti Militari. Potem został wysłany do Francji, gdzie studiował na uczelni wojskowej. W 1924 roku otrzymał nominację generalską. Nadzorował wielkie transfery finansowe. Pojawiły się podejrzenia, że Żymierski czerpie nielegalne korzyści materialne z transakcji związanych z wyposażeniem armii. W kwietniu 1926 r. prokuratura postawiła mu zarzuty o niegospodarność, ale nie został aresztowany.
Podczas zamachu majowego Żymierski poparł stronę rządową. Dostał od rządu ważną misję – przeprowadzenia do Belwederu pułków, które przyjechały z Wielkopolski, co miało przechylić szalę zwycięstwa na stronę legalnej władzy. Zadanie wykonał bez przekonania i nieudolnie. Żymierski nie dotarł do Warszawy, co było jednym z głównych powodów przegranej strony rządowej. Następnie został aresztowany, podobnie jak inni generałowie.
Jako jedyny generał został we wrześniu 1927 roku skazany na 5 lat więzienia – za nadużycia finansowe, został też zdegradowany. Uważał wyrok za polityczny. Sam proces był wykorzystywany politycznie przez zwolenników i przeciwników Piłsudskiego. Zdaniem dr. Pałki, tego wyroku nie należy uznawać za polityczny, gdyż wydał go niezwisły sąd i nigdy nie został podważony.
Podczas pobytu w więzieniach w Mokotowie i Cieszynie nawiązał kontakt z odsiadującymi tam wyroki polskimi komunistami. Po opuszczeniu więzienia w 1931 roku rozpoczął współpracę z sowieckim wywiadem (GRU). Przekazywał Sowietom informacje o polskiej armii, a także jej dowódcach, których znał, gdyż byli to głównie legioniści.
Po wybuchu wojny jako zdegradowany żołnierz nie wziął w niej udziału. Szukał miejsca w konspiracji, próbował najpierw nawiązać kontakt z ZWZ (ale dominowali tam oficerowie z armii II RP, którzy mieli wyrobione zdanie na temat Żymierskiego), potem z Batalionami Chłopskimi oraz organizacją Miecz i Pług. Stał się obiektem zainteresowania wywiadu niemieckiego. Nie wiadomo, czy został zwerbowany, ale utrzymywał kontakty towarzyskie z Antonim Lewandowskim, który był niemieckim agentem.
W 1942 roku znalazł dojście do Sowietów. Na polecenie Moskwy nawiązał kontakt z PPR, a także stanął na czele Armii Ludowej. Został też formalnym dowódcą wojska, a w 1945 roku marszałkiem. Do 1949 był ministrem obrony narodowej, potem zastąpił go na tym stanowisku oddelegowany z Moskwy Konstanty Rokossowski. Zdaniem dr. Pałki, mogło się to wiązać z przewidywanym konfliktem zbrojnym. (Żymierski nie był doświadczonym frontowcem, de facto ostatnio dowodził w 1920 roku).
W latach 1945-1949 Żymierski miał swój udział w represjach, jakie spadły na żołnierzy podziemia. Osobiście zatwierdzał wyroki, w tym wyroki śmierci.
Po śmierci Stalina został aresztowany. W więzieniu przebywał do 1955 roku. (Żymierski przyznał się podczas przesłuchania do szpiegowania na rzecz … Sowietów. Potwierdzili to jego bracia, których zwerbował do siatki szpiegowskiej GRU).
Po zwolnieniu z więzienia Żymierski nie odgrywał poważnej roli politycznej. W latach 1956-1967 sprawował funkcję wiceprezesa NBP, potem pełnił honorowe funkcje w ZBOWID-zie. W latach 80. gen. Jaruzelski często wykorzystywał Żymierskiego do udziału w uroczystościach o charakterze propagandowym.
Żymierski zmarł jesienią 1989 roku, kiedy premierem był już Tadeusz Mazowiecki. Na pytanie z sali o oprawę pogrzebu, dr Pałka odpowiedział, że uczestniczył w nim Florian Siwicki, będący wówczas ministrem obrony narodowej.
Spotkanie prowadził dr Marek Szymaniak, autorem zdjęć jest dr Krzysztof Osiński.