- Pora najwyższa, by Pana współpracownicy nauczyli się historii Bydgoszczy; by Pana współpracownicy zechcieli, poza PR, rozumieć historię Naszego Miasta.
Przewodniczący rady miasta Roman Jasiakiewicz w liście do prezydenta Rafała Bruskiego w związku z fałszującą historię Bydgoszczy informacją na temat wydarzeń w dniach 3 i 4 września 1939 roku, która ukazała się na oficjalnym portalu miejskim (4 września)

- Sprawa ma charakter polityczny, chodzi o utarcie nosa i wykończenie opozycji Prawa i Sprawiedliwości. Aby siedziała ona cicho i nie krytykowała poczynań rządzących. Nie mam do dyspozycji jednej z najdroższych kancelarii z Warszawy, którą prezes Drzewiecki wynajął, aby nastraszyć PiS i mnie osobiście.
Radny Tomasz Rega podczas ostatniej rozprawy przed ogłoszeniem wyroku w sprawie MWiK vs. Rega (9 września)

- Dla tego typu przedsięwzięcia, które nie jest tanim przedsięwzięciem, jest ambitnym przedsięwzięciem, to duży cios. Liczyliśmy na wsparcie rzędu 60, nawet 70 procent. To na pewno odsunęło inwestycję w czasie, ja nie mówię, że przekreśliło.
Prezydent Rafał Bruski, informując, że deklaracja ministra Bogdana Zdrojewskiego o wsparciu zagospodarowania placu Teatralnego kwotą 250 mln zł jest nieaktualna (12 września)

- Potrafi rządzić twardą ręką. Jest silną kobietą. Da radę!
Premier Ewa Kopacz o minister Teresie Piotrowskiej podczas prezentacji swojego rządu (19 września)

- Tomasz Rega, radny miasta Bydgoszczy, przeprasza spółkę Miejskie Wodociągi i Kanalizacja spółka z o.o. w Bydgoszczy za naruszenie jej dóbr osobistych?
Początek oświadczenia, które zgodnie z wyrokiem sądu I instancji ma na swój koszt ma opublikować radny PiS (19 września)

- Myślimy o tym, żeby ten sukces po części spłynął na nasze miasto, by jeszcze bardziej promować Bydgoszcz i przyczynić się do ożywienia starówki, bo z tym jest problem.
Ireneusz Nitkiewicz, który razem z Tomaszem Puławskim zgłosił kapitana polskiego zespołu siatkarzy Michała Winiarskiego do wyróżnienia w Alei Bydgoskich Autografów w ulicy Długiej (22 września)

- Lata się tam, gdzie nasi rodacy wyjeżdżają, żeby zarabiać.
Radny Maciej Eckardt w dyskusji na temat przedstawionego podczas sesji planu rozwoju Portu Lotniczego Bydgoszcz (24 września)

- Kto podjął decyzję o wezwaniu policji, nie wiem.
Roman Jasiakiewicz podczas sesji rady miasta, informując radnych, że w czasie przerwy w obradach nieumundurowani funkcjonariusze policji wylegitymowani obserwujących sesję bydgoszczan. Jednym z punktów porządku obrad była współpraca między CWZS ?Zawisza? a Stowarzyszeniem Piłkarskim ?Zawisza?, a na galerii wisiał transparent z napisem ,,Bruski przestań gnębić dzieci z SP Zawisza!? (24 września)

- Sprawdziłem, że w Polsce się nie mierzy siły smrodu. To ja bym pana zaprosił na siłę smaku wody łęgnowskiej.
Jacek Baranowski, przewodniczący Komitetu Obywatelskiego ds. Wody w reakcji na stwierdzenie Grzegorza Boronia, wicedyrektora Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska UM, że woda w Łęgnowie nadaje się do picia (1 października)

- Skoro już prawie dekadę temu do UMK włączono bydgoską Akademię Medyczną, część zajęć prowadzona jest w Bydgoszczy, zaś miasto Bydgoszcz przekazuje na rzecz Uczelni, której Jego Magnificencja jest Rektorem nieruchomości, to bydgoszczanie także oczekują na dobry gest ze strony Uniwersytetu. Takim wyrazem dobrej woli mogłaby być zmiana godła UMK z uwzględnieniem nazwy miasta, w którym Uczelnia prowadzi swoją działalność dydaktyczną.
Jarosław Wenderlich w liście otwartym do rektora UMK (6 października)

- Nie ma polskiej inteligencji, są pojedynczy intelektualiści. Jako warstwy nie ma. Ona zginęła w powstaniu warszawskim, Katyniach, Oświęcimiach, innych obozach i gułagach. Tę elitę trzeba odbudować.
Ks. prałat Roman Kneblewski w trakcie wykładu pt. ?Skąd tyle nienawiści do Polski i Polaków??, wygłoszonego w ramach cyklu ?Podwórko z Kulturą? (8 października)

- Naprawdę cieszę się, że tu jesteśmy. Do Bydgoszczy przyszedłem w 1995 roku. Najpierw pracowałem w gmachu przy placu Weyssenhoffa. Stamtąd wyrzucili nas do kampusu na Przemysłową.
Rektor UKW, prof. Janusz Ostoja-Zagórski podczas uroczystości otwarcia budynku przy ul. Poniatowskiego 12, w którym mieściła się wcześniej szkoła podstawowa, a po generalnym remoncie służy obecnie studentom historii, politologii i stosunków międzynarodowych.

- Dyskutujemy o wielkich projektach, często oderwanych od realiów i potrzeb. Załóżmy Centrum Kongresowe na placu Teatralnym. Taki temat funkcjonuje. Ale z drugiej strony, czy tego mieszkańcy bardziej chcą, niż na przykład ulicy zadbanej, piaskownicy z czystym piaskiem, zadbanej zieleni.
Prezydent Rafał Bruski podczas spotkania z bydgoskimi naukowcami, którzy uzyskali tytuł profesora zwyczajnego (14 października)

- Będę miał kłopot, jeśli dojdzie do głosowania. On stracił dla mnie moralne uprawnienia do sprawowania tej funkcji.
Eugeniusz Kłopotek w związku z wnioskiem Prawa i Sprawiedliwości o odwołanie z funkcji marszałka Sejmu Radosława Sikorskiego (27 października)

- Dość zamiatania sprawy pod dywan. Dość chowania, panie Bruski, głowy w piasek. To są miejskie pieniądze, które wymagają transparentności i przejrzystości.
Tomasz Rega, informując o złożenie zawiadomienia do prokuratury w związku z podejrzeniem, iż klub Zawisza został sprywatyzowany za miejskie pieniądze (6 listopada)

- Dzisiaj przybyła jego wnuczka, po to, by posadzić dąb im. marszałka Piłsudskiego.
Rafał Bruski w trakcie uroczystości posadzenia dębu, bez wiedzy, że od 1928 roku jest w Bydgoszczy dąb im. marszałka Józefa Piłsudskiego, posadzony przez gen. dyw. Edwarda Śmigłego-Rydza i ks. bpa Władysława Bandurskiego (7 listopada)

- Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy w składzie (?) stwierdza, iż zaskarżone zarządzenie jest niezgodne z prawem.
Zarządzenie prezydenta Bruskiego, powierzające Agnieszce Łysio stanowiska dyrektora ZSO nr 6 tylko na jeden rok było niezgodne z prawem, gdyż dyrektor Waszkiewicz, która była autorką uzasadnienia, nie była w stanie tej decyzji uzasadnić (25 listopada)

- Jeżeli mamy znaki rozpoznawcze w naszym regionie – kulinarne, chociażby jednym z nich jest nasza gęsina, a z gospodarczych jest PESA, to nasze działania musiały zmierzać w takim kierunku, aby pozwolić na dobry rozwój tej firmy i aby ta firma rozwijała się właśnie w Bydgoszczy.
Wojewoda Ewa Mes, podczas konferencji informującej, że dzięki usunięciu budynku parowozowni firma Pesa będzie mogła wybudować nowe hale (26 listopada)

- Dziś to sprawdzamy.
Komendant garnizonu w Bydgoszczy, mjr Jarosław Raszka, w związku z pytaniem, czy przed pochówkiem z asystą wojskową Tadeusza Jaszowskiego, byłego prokuratora stalinowskiego, zbadano życiorys zmarłego z pomocą IPN.

- Lekarz nie może być stawiany w sytuacji: cesarskie cięcie – proszę bardzo; eutanazja – proszę bardzo; in vitro – proszę bardzo. Pacjent nie jest klientem. Nie może być medycyny życzeń.
Profesor Bogdan Chazan podczas spotkania z bydgoszczanami (9 grudnia)

- Prezes Konrad Mikołajski nie posiada własnego samochodu służbowego. Do pracy i z pracy jeździ swoim prywatnym autem, którym również wykonuje wyjazdy służbowe. W związku z wyjazdami służbowymi pobiera ryczałt. W wyjątkowych sytuacjach prezes Mikołajski korzysta z samochodu firmowego, którym mogą poruszać się wszyscy pracownicy ProNatury wykonujący swoje obowiązki służbowe, co wiąże się z tym, że nie jest do wyłącznej dyspozycji prezesa.
Maciej Federowicz, rzecznik ProNatury, w odpowiedzi na pytanie, dlaczego prezes Mikołajski pobiera ryczałt pokrywający koszty przejazdu prywatnym samochodem w celach służbowych, a jednocześnie korzysta z samochodu służbowego (10 grudnia)

- Pyta mnie w Warszawie reporterka TVN-u: ?Dlaczego pan się tak zaangażował?? Ja mówię: ?Wie pani co, jak człowiek ma dużo wolnego czasu, ma ten czas darowany, to go trzeba wykorzystać. Można piwo pić, można w karty grać, ale też można coś dobrego zrobić?.
Tadeusz Centek, 93-letni bydgoszczanin, który został zwycięzcą tegorocznej edycji akcji Zwyczajny Bohater organizowanej przez przez TVN, Onet i Bank BPH (10 grudnia)

Ostatni kwartał 2014 roku zdominowały wybory samorządowe. W czasie kampanii wyborczej lokalni politycy wypowiadali się bardzo chętnie. Ich wypowiedzi było tak dużo, że postanowiliśmy poświęcić im odrębną publikację. Przy okazji przypomnimy sobie gorącą atmosferę tamtych dni.