Dobro pacjentów jest dla Tomasza Pieczki rzeczą najważniejszą. Politycy i media straszą wizjami tysięcy pacjentów pozbawionych rehabilitacji, tymczasem nic takiego nie ma miejsca i mieć nie będzie. Głos Romana Jasiakiewicza w tej sprawie, publikowany także na łamach naszego portalu, jest dla dyrektora Pieczki szczególnie niesprawiedliwy.

Przewodniczący Rady Miasta zarzuca Tomaszowi Pieczce, między innymi, niewłaściwe funkcjonowanie szpitala onkologicznego oraz nieuzasadnione odebranie możliwości świadczenia usług medycznych w porze nocnej przez Fundację “Zdrowie dla Ciebie”. Dyrektor KP OW NFZ jednoznacznie odrzucił oba te zarzuty. Bydgoskie Centrum Onkologii może być wzorem dla innych szpitali w kraju. Natomiast zamiast “nocnej jazdy z dzieckiem z Fordonu” na ulicę Królowej Jadwigi, gdzie mieści się przychodnia Fundacji “Zdrowie dla Ciebie”, NFZ zapewnił matkom świadczenia dzienne na miejscu, w samym Fordonie. Jego zdaniem podniosło to komfort pacjentów.

Tomasz Pieczka ma również pretensje o poziom debaty w Urzędzie Miasta, która miała miejsce 7 lipca. Padało wtedy wiele pytań i zarzutów, ale do wielu z nich nie pozwolono dyrektorowi się ustosunkować.

Rzecznik prasowy Jan Raszeja przekazał stanowisko NFZ-etu w sprawie kilku przesłanych zapytań. Dowiadujemy się z niego, że “w ocenie Oddziału podmioty miały dostateczny czas na zapoznanie się z wymogami konkursu i właściwe przygotowanie ofert.” NFZ informował na swojej stronie podmioty medyczne o zasadach określających prowadzone postępowania konkursowe. “Trzeba podkreślić, że jednym z dokumentów, które należy dołączyć do oferty jest oświadczenie o zapoznaniu się oferenta z przepisami obowiązujących zarządzeń oraz z warunkami zawierania umów.” Z tego wynika, że jeśli pacjenci byli niedoinformowani, to zawiniły placówki rehabilitacyjne, a nie instytucja kierowana przez Tomasza Pieczkę.

Problem skierowań został również rozwiązany. NFZ przekazał placówkom, które kontrakty utraciły, informację, aby te wydawały pacjentom niezrealizowane oryginały skierowań. Placówki, które wciąż świadczą usługi dostały informacje, że NFZ będzie honorował także kopie skierowań, jeśli poprzednia placówka utraciła kontrakt, a pacjent utracił możliwość kontynuowania leczenia w trakcie serii zabiegów. Dyrektor Pieczka wystarał się także dla pacjentów o dodatkowe miejsca w tych placówkach, które nie utraciły możliwości świadczenia usług. NFZ będzie refundował wszystkie usługi rehabilitacyjne wykonywane w lipcu. Jeśli pacjent, zapisany pierwotnie na lipiec, odbędzie rehabilitację w nowej placówce już po tym terminie, wtedy taka przychodnia również odzyska wszystkie należne jej pieniądze.

Nie dość, że wszystko jest w porządku, to będzie jeszcze lepiej. W drugim półroczu 2014 roku zakontraktowano o 7% więcej punktów na świadczenia rehabilitacyjne, a więc więcej potrzebujących będzie mogło otrzymać pomoc. Ze słów dyrektora Pieczki wynika, że padł on ofiarą niesłusznych zarzutów ze strony niekompetentnych, unikających rzeczowej dyskusji, oponentów. NFZ nie zanotował telefonów z pretensjami od niezadowolonych pacjentów, co jest jednym z wielu dowodów, że problemu po prostu nie ma.

Zatem Tomasz Pieczka powinien zostać zrehabilitowany. Jego przeciwnicy zaś powinni zacząć się leczyć. Problem został wyssany z palca albo jest to może skutek upałów…