Wszyscy czołowi lekkoatleci z Bydgoszczy z mistrzem świata w skoku o tyczce Pawłem Wojciechowskim zdecydowali się na starty w zimowym sezonie. Jednak nie każdy ma w planach udział w halowych mistrzostwach globu w Stambule (9-11 marca). Paweł Wojciechowski na początku grudnia doznał poważnego urazu. Na treningu złamał kość jarzmową i przeszedł operację w bydgoskim szpitalu wojskowym. Jak ocenił, wypadek ten nie przeszkodzi mu w przygotowaniach do najważniejszej w tym roku imprezy – igrzysk olimpijskich w Londynie. Nie zamierza rezygnować również ze startów pod dachem.
- Gdy byłem w szpitalu spotkałem się z wielką serdecznością ze strony kibiców. Postaram się im podziękować 8 lutego na mityngu Pedro’s Cup w Bydgoszczy.
Znacznie więcej mityngów ma w planach czwarty zawodnik konkursu skoku o tyczce w ostatnich mistrzostwach świata Łukasz Michalski, który wystartuje 7 razy, ale na mistrzostwach świata w hali też nie wystąpi. # marca rozpocznie zgrupowanie w RPA.
Sześć zagranicznych startów zaplanował najszybszy aktualnie Polak Dariusz Kuć. Po raz pierwszy ścigać się będzie na 60 m w sobotę w Bordeaux. Jeżeli uda mu się uzyskać minimum na HMŚ, to poleci również do Turcji.
Emocji nie zabraknie kibicom w rywalizacji na 800 m. Czwarty zawodnik mistrzostw świata Marcin Lewandowski ma w planach co najmniej kilka mityngów. Obecnie w RPA, gdzie przygotowuje się do najważniejszego sezonu w karierze. Bezpośrednio po powrocie z Afryki leci do Lievin i wystartuje na dystansie 1500 m (14 lutego). Cztery dni później fani królowej sportu zobaczą go w prestiżowych zawodach w Birmingham już na jego koronnym dystansie. Do Spały nie przyjedzie, ale nie wyklucza udziału w halowych mistrzostwach świata. Wiele będzie jednak zależało od jego aktualnej dyspozycji.