Poseł Łukasz Krupa (Twój Ruch) na początku konferencji prasowej przywołał ranking tygodnika “Wspólnota” zatytułowany ?Sukces mijającej kadencji 2010 -2014?, w którym Bydgoszcz sklasyfikowana została wśród miast wojewódzkich na ostatnim miejscu. – To kolejny ranking, który pokazuje, że nasze miasto jest gdzieś w ogonie miast, a powinno być liderem województwa kujawsko-pomorskiego – skomentował Krupa i dodał: – Problemem dla nas są władze, zarówno wojewódzkie, które nie prowadzą spójnej polityki i władze miasta Bydgoszczy, i prowadzona polityka obecnego prezydenta, który zdaje się być politykiem zamkniętym na współpracę i dialog. Poseł Twojego Ruchu przekonywał, że Platforma Obywatelska ma monopol na władzę i okopała się we własnym gronie. By to zmienić należy głosować na Annę Mackiewicz, kandydatkę zjednoczonej lewicy w Bydgoszczy.

- Nie zmienię Bydgoszczy, jeśli nie będziemy współpracować. Bardzo nisko oceniamy kadencję Rafała Bruskiego ze względu na brak kontaktu i dialogu z mieszkańcami. Nie wyobrażam sobie innego zarządzania miastem, jak wspólnie i przy częstych spotkaniach z radnymi sejmiku, z parlamentarzystami, z przedsiębiorcami – zadeklarowała Anna Mackiewicz, kandydatka na prezydenta.

Radna sejmiku województwa Elżbieta Krzyżanowska stwierdziła, że współpraca z sejmikiem i parlamentarzystami jest nieodzowna, jeśli Bydgoszcz ma nie być izolowana. – Prezydent Bydgoszczy nie był zainteresowany taką współpracą. Wszystkie informacje dosłownie wyrywaliśmy z różnych źródeł, starając się lobbować w sprawach naszego miasta. Walczymy o duże pieniądze, więc współpraca jest podstawą – skarżyła się radna Krzyżanowska.

- Jesteśmy nieusatysfakcjonowani mijającą kadencją. Każdy z nas miał inne oczekiwania. Zamknięcie się władz Bydgoszczy i okopanie się w takim swoim światku powodowało to, że nawet my, parlamentarzyści, nie mieliśmy bieżącej informacji i zapotrzebowania ze strony władz miasta, o co walczyć. To my wymyślaliśmy sprawy, często korzystając z podpowiedzi dziennikarzy. To jest smutne, że wiceprzewodnicząca Rady Miasta Anna Mackiewicz moi, że nie było takiej normalnej, ludzkiej współpracy – mówiła Anna Bańkowska.

Zapytana o przyszłe koalicje w bydgoskiej radzie miasta posłanka SLD odpowiedziała, że każda partia polityczna oprócz tego, że chce wygrać wybory, chce także realizować swój program wyborczy. – Dlatego nie można wykluczać żadnego scenariusza – stwierdziła Bańkowska.