Takich emocji, jakie zafundowali kibicom siatkarze Łuczniczki i szczecińskiego Espandonu, dawno w bydgoskiej hali nie było. W czwartym secie siatkarze zafundowali obserwującym mecz 12 setboli i 8 meczboli, a w tie-breaku piłek meczowych było siedem.

Pierwszy set nie zapowiadał dreszczowca. Goście łatwo objęli prowadzenie (6:1), które stracili, jak rozegrał się Goas (punkt z ataku i blok). Gdy powtórzył wyczyn kolegi z zespołu Sacharewicz (punkt z ataku i blok) Łuczniczka odjechała rywalom na 15:12  i prowadzenia nie oddała aż do zdobycia 25. punktu.

W drugim secie szczecinianie dotrzymali gospodarzom kroku do remisu 11:11. Potem miejscowi zdobyli cztery punkty pod rząd i kilkupunktową przewagę udanie kontrolowali aż do wygrania seta.

Pierwsza połowa trzeciego seta należała do Espandonu (11:14). Potem Ananiew, Sacharewicz i Filipiak doprowadzili do remisu (po 14), ale szczecinianie skutecznie zawalczyli o pozostanie w meczu i zdobyli pierwszego seta.

Czwarty set przejdzie do historii. Gdy Łuczniczka prowadziła 12:5, a po punkcie Ananiewa i błędzie Duffa 14:7, wydawało się, że już jest po meczu. Nic bardziej mylnego, Duff się zrehabilitował i zdobył z ataku trzy punkty pod rząd i goście prowadzili 18:17. Gdy Wika asem serwisowym zdobył 24. punkt (21:24), też wydawało się, że set jest rozstrzygnięty. Bydgoszczanie jednak wyrównali (24:24) i rozpoczęła się walka na wyniszczenie. Bydgoszczanie zmarnowali osiem meczboli, a goście seta wygrali po 12. setbolu (40:42). Przy wyniku 40:41 nerwowo nie wytrzymał Jakub Bednaruk i w konsekwencji  ukarany został czerwoną kartką.

W tie-breaku też wahadło zwycięstwa przechylało się to na jedną to na drugą stronę. Goście wyszli na prowadzenie 7:9 i dwupunktową przewagę utrzymali do 12:14. Ananiew i Filipiak nie dopuścili (dwa skuteczne ataki) do wygrania meczu przez gości (14:14). W grze na przewagi, przy wyniku 17:17 losy meczu wziął w swoje ręce (a właściwie jedną zbijającą rękę) Filipiak i trzema skutecznymi atakami zakończył mecz. Kto był najlepszym zawodnikiem meczu wątpliwości nie było: Bartosz Filipiak.

Łuczniczka Bydgoszcz - Espadon Szczecin 3:2 (25:20, 25:21, 18:25, 40:42, 20:18)

Łuczniczka: Ananiew, Goas, Szalacha, Filipiak, Gonchariuk, Sacharewicz, A. Kowalski (libero) oraz Gryc, Jurkiewicz, Bobrowski

Espadon: Duff, Malinowski, Ruciak, Wika, Tervaportti, Gawryszewski, Jaskuła (libero) oraz Mihułka (libero), T. Kowalski, Gałązka