Konflikt między Zarządem Województwa Kujawsko-Pomorskiego a Ministrem Kultury i Dziedzictwa Narodowego w sprawie powołania dyrektora Filharmonii Pomorskiej jest ciągle nierozstrzygnięty. Dzisiaj w Bydgoszczy wicemarszałek województwa Zbigniew Ostrowski poinformował, że rozmowy z ministerstwem są w toku i spór rozstrzygnięty zostanie po myśli ministerstwa. Nie zdradził jednak sposobu, w jakim Zarząd Województwa zamierza wyjść z impasu w obsadzie stanowiska dyrektora bydgoskiej filharmonii. Wiemy jednak, że marszałek uczynił krok do tyłu, bowiem uchwała powołująca Macieja Puto na stanowisko dyrektora została uchylona.
- Jutro w filharmonii pracę rozpoczyna Maciej Puto na podstawie uchwały Zarządu Województwa, która wyłączyła z obrotu prawnego uchwałę o powołaniu Macieja Puto. Jednocześnie ta sama uchwała powierza mu obowiązki do czasu przeprowadzenia procedury wyboru nowego dyrektora zgodnie z oczekiwaniami ministerstwa. Jesteśmy w tej sprawie w kontakcie z ministerstwem. Sprawa wyboru dyrektora Filharmonii Pomorskiej zostanie załatwiona zgodnie z ustawą, umową o współprowadzeniu i statutem filharmonii i po myśli ministerstwa – tłumaczył Zbigniew Ostrowski.
Na pytanie, czy konkurs zostanie powtórzony odpowiedział: – Jest tryb pozakonkursowy, ale nie wiadomo jeszcze, w jakim trybie dyrektor zostanie wyłoniony. Chcemy, by stan tymczasowy trwał jak najkrócej – wyjaśnił Ostrowski.