Przypilnujmy wybory

Antoni Macierewicz nie ma wątpliwości, że wybory samorządowe zostały sfałszowane. – Weszliśmy w etap, w którym jesteśmy w większości i fałsz wyborczy staje się normą. Mam nadzieję, że nie będzie on normą w wyborach prezydenckich. Czy te wybory, które są przed nami będą uczciwe? Nie mam wątpliwości, jaki będzie wynik głosowania – powiedział Antoni Macierewicz. Przypomniał jednak od razu znaną maksymę Józefa Stalina, że “nieważne, kto głosuje, ważne, kto liczy głosy”.
Jako przykład skrajnych nieprawidłowości wyborczych podał niewyjaśnienie do dzisiaj sprzecznych komunikatów dotyczących liczby nieważnych głosów na Górnym Śląsku. – Jeszcze nie policzono głosów. Ciągle nie ma ostatecznych wyników wyborów. Obecna liczba głosów nieważnych na Górnym Śląsku jest różna od tej podanej cztery miesiące temu. Nie wyjaśniono różnicy – stwierdził, dodając, że chodzi o liczbę 136 tysięcy, która mogła mieć wpływ na ostateczny wynik wyborów. – Ta sprawa jest fundamentalna, centralna. Istotą demokracji są wolne, uczciwe wybory – mówił.

Rząd prowadzi nas do katastrofy

Wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości suchej nitki nie zostawił na prezydencie Bronisławie Komorowskim i rządzie premier Ewy Kopacz. – Siedem lat niszczyli Polskę na naszych oczach. A teraz mają czelność mówić, wybierzcie nas – powiedział i obarczał rząd odpowiedzialnością za likwidację przemysłu, szczególnie stoczni, wyprzedaż polskich hut. Zarzucił, że ostatnio podjęto, na szczęście nieudaną próbę, zmiany konstytucji w czasie nocnego posiedzenia sejmu i sprzedaży polskich lasów, jednej trzeciej polskiego terytorium. – Zablokowaliśmy to zaledwie czterema głosami – stwierdził.

- Struktury mafijne okupują i rozkradają państwo polskie. Struktura przestępczości bazuje wprost na ludziach dawnych komunistycznych służb specjalnych. To jest podglebie mafii – wskazywał na gospodarcze patologie. – Czy aprobujemy taką sytuację, że polskie dzieci mają rodzić się w Dublinie i Londynie? Bo tu jest tylko upadek. W Polsce jest coraz więcej miast, w których największym zatrudniającym jest urząd miejski, bo nie ma przedsiębiorczości. Chyba że supermarkety, najlepiej z Portugalii, ze zwolnieniami podatkowymi – powiedział, w czarnych barwach przedstawiając sytuację gospodarczą.

Zamach w Smoleńsku nie podlega dyskusji

- Ta sprawa jest poza dyskusją. To że ten samolot został zniszczony wskutek eksplozji to jest rzecz, o której naprawdę nie warto dyskutować – stwierdził, dodając, że 200 świadków słyszało lub widziało eksplozję samolotu. – Czy tam był zamach? Naprawdę nie trzeba szukać wybuchu – powiedział i przytoczył fakty mające świadczyć o tym, że wizyta prezydenta Lecha Kaczyńskiego była inaczej planowana, a potem nastąpiły korekty w jej realizacji, które wskazują na realizację zamachu. – Wtedy Putin był sympatycznym, miłym człowiekiem, a teraz dlaczego nastąpiła zmiana? – pytał retorycznie.

Antoni Macierewicz często podkreślał wagę nadchodzących wyborów. Wezwał zgromadzonych do aktywności po to, by nie dopuścić do wyborczych fałszerstw.