Na ławie oskarżonych zasiadły dzisiaj dwie spośród trzech osób, którym prokuratura postawiła zarzuty. Zabrakło Marcina H., prezesa LPKiW. Wystąpił on z wnioskiem o warunkowe umorzenie postępowania, co polega na warunkowym wstrzymaniu reakcji karnej za przestępstwo, którego się dopuścił. Za samowolę budowlaną grozi kara grzywny, ograniczenia bądź pozbawienia wolności do dwóch lat.
Akt oskarżenia odczytała prokurator Agnieszka Rogowska z Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz Południe. Marcinowi L. zarzucono popełnienie przestępstwa opisanego w art. 163 § 2 k.k. (nieumyślne sprowadzenie zdarzenia zagrażającego życiu lub zdrowiu), a Marcinowi K. poświadczenie nieprawdy, przestępstwo z art. 271 k.k.
Oskarżeni odmówili składania wyjaśnień. Sędzia Katarzyna Skowron odczytała zeznania, jakie Marcin K. i Marcin L. złożyli w prokuraturze.
Obaj oskarżeni nie przyznają się do zarzucanych im czynów. Producent hali namiotowej jest pod tym względem konsekwentny, natomiast inspektor nadzoru budowlanego zmienił zdanie. W prokuraturze Marcin K. zeznał, że częściowo przyznaje się do winy.
Proces toczy się według nowych zasad, które weszły w życie 1 lipca. Czynności dowodowe ciążą obecnie na stronach postępowania. Sąd pełni rolę arbitra, który po zapoznaniu się z dowodami i argumentami stron wydawać ma sprawiedliwe rozstrzygnięcie. Pełnomocnikiem procesowym Marcina L. jest mecenas Witold Burker, a Marcina K. mecenas Dariusz Lubiński.