Prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski, wicewojewoda kujawsko-pomorski Zbigniew Ostrowski, senator RP Andrzej Kobiak, prezes CWZS Zawisza Waldemar Keister byli dzisiaj niezwykle wzruszeni, oficjalnie otwierając marinę, wybudowaną na Wyspie Młyńskiej.

Uroczystość przebiegła w atmosferze wydarzenia, które powinno przejść do historii Bydgoszczy. – Kazimierz Wielki postawił kiedyś kropkę i w tym miejscu narysował, że ma być miasto – przemówił prezydent Rafał Bruski. – Losy tego miasta związane są z wodą. Myślę, że potencjał i piękno miasta związane jest z tym, że potrafimy Brdę właściwie pokazać, otoczyć pięknymi budynkami. I w takim jednym pięknym budynku jesteśmy – dodał.

- W tym miejscu czuć ducha Bydgoszczy. Bydgoszczy, która się modernizuje, która potrafi zgrabnie połączyć tradycję z nowoczesnością. Do tego miejsca chętnie bym zaciągnął, tak użyję tego słowa: zaciągnął – tych wszystkich, którzy są urodzonymi malkontentami i mówią, że u was się nic nie dzieje, a jak się dzieje, to dzieje się źle. Proszę państwa, dzieje się dobrze. Ta marina jest dowodem na to, jak dobra myśl, połączona z pieniędzmi może przekształcić się w kolejny symbol miasta. Wszedłem tutaj, spojrzałem, oniemiałem – stwierdził wicewojewoda Zbigniew Ostrowski. Waldemar Keister, prezes Zawiszy, który będzie zarządzać obiektem stwierdził, że młodzi kajakarze i wioślarze będą mieli fantastyczne warunki do uprawiania sportu i dziękując za zaufanie zapewnił, że klub zrobi wszystko, aby jak najlepiej zaopiekować się tym obiektem i wykorzystać go do wychowania następnych medalistów mistrzostw świata, Europy i olimpiad.

Po przemówieniach prezydent Rafał Bruski uderzył w kapitański dzwon, którego dźwięk oznajmił oficjalne otwarcie mariny.

Uroczysty toast wzniósł senator Andrzej Kobiak, który przypomniał o swoich wieloletnich związkach z wodą. – Kajakami przypłynąłem łącznie 30 tys. km, a Brdę 17 razy. Pamiętam, jak źle wyglądało to miejsce przed kilkudziesięciu laty, jak brzydko tu było. Fajnie jest, jeżeli piękno przyrody, natury można oglądać. Jest również rzeczą bardzo piękną, gdy dzieło rąk ludzkich można oglądać. Ale rzeczą najpiękniejszą jest, gdy te rzeczy można połączyć. To udało się i architektom, i wykonawcom – stwierdził senator.

Po części oficjalnej przybyli na uroczystość zwiedzili marinę: przystań jachtową z bazą noclegową, zapleczem magazynowym i wypoczynkowo-rekreacyjnym. W obiekcie mieszczą się 22 pokoje. Na parterze usytuowana jest recepcja, pomieszczenia biurowo-administracyjne, przejście do pomieszczeń sportowo-rekreacyjnych. Niższa bryła została przeznaczona na obsługę przystani (magazyny łodzi, warsztat naprawczy, szatnie i zespoły sanitarne, sala sportowa, siłownia, sauna, gabinet masażu, sala konferencyjno-szkoleniowa, wypożyczalnia sprzętu pływającego).

Obiekt został zaprojektowany przez Katarzynę Wojciechowską i Tomasza Rokickiego, architektów z ZIVVA Laboratorium Projektowego w Warszawie, a zrealizowany został za pieniądze budżetu Bydgoszczy, budżetu państwa oraz Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Kujawsko-Pomorskiego na lata 2007-2013.

Więcej zdjęć z otwarcia mariny można zobaczyć: TUTAJ