Marsz wyruszył o godz. 16.00 z al. Adama Mickiewicza i ul. Gdańską zmierzał na Stary Rynek. Przemarsz przez centrum miasta był spokojny, ale bardzo głośny. “Polska wolna od islamu”, “Imigrantów zapraszacie, a o swoich nic nie dbacie”, “Wasze wojny, wasi imigranci”, “Repatrianta, a nie imigranta”, “Młody Polak emigruje, a rząd polski sponsoruje”, “Bydgoszcz przeciw imigrantom”, “Precz z Unią Europejską”, “Tu jest Polska, nie Bruksela” – wytrwale skandowali uczestnicy.
Na Starym Rynku do zgromadzonych przemówili liderzy Młodzieży Wszechpolskiej i Obozu Narodowo-Radykalnego. Słowom o tym, że polski rząd ponad milion złotych przeznaczonych dla repatriantów zdecydował wydać na imigrantów towarzyszyły okrzyki: Hańba!” i “Złodzieje!” – Jakim prawem, my Polacy, mamy przyjmować do Polski imigrantów, jeżeli to nie my wyciągaliśmy ręce po ropę na Bliskim Wschodzie? Chcemy być gospodarzami we własnym kraju, mamy dość rządu, który gra pod dyktando Berlina, czy Brukseli – mówił Sebastian Pettka z Młodzieży Wszechpolskiej, podając premiera Victora Orbana jako polityka dbającego o interes narodowy Węgrów. – Chcemy przeprosić braci Węgrów za zdradę, jakiej dopuściła się premier Kopacz z minister Piotrowską – dodał. Słowa te wywołały oklaski i skandowanie: “Polak -Węgier, dwa bratanki”.
Reprezentantka Obozu Radykalno-Narodowego stwierdziła, że podeptana została polska duma narodowa. – Nie dosyć im wyprzedaży majątku narodowego, nie dosyć wypędzania Polaków za chlebem do innych krajów, nie dosyć im tego, że w naszym kraju czujemy się niewolnikami, to jeszcze ograniczają lekcje historii w szkołach, abyśmy przestali być narodem, a stali się mozaiką, w której miejsce znajdzie każdy pod warunkiem, że nie będzie utożsamiał się z hasłem “Bóg, Honor i Ojczyzna” – czyli każdy poza Polakiem! Mówimy “nie” niszczeniu naszej kultury, mówimy “nie” wydawaniu olbrzymich pieniędzy na imigrantów! – dodała.
Więcej zdjęć: TUTAJ