Lewicowe środowiska opozycyjne i feministyczne wzięły dzisiaj udział w marszu poparcia dla legalizacji aborcji i praw reprodukcyjnych.

Manifestujący o legalizację aborcji wyruszyli z placu pod biurami posłów Prawa i Sprawiedliwości przy ul. Gdańskiej. Tam też zaplanowali zakończenie przemarszu.  Przeszli ulicami: Gdańską, Krasińskiego, Markwarta, Piotrowskiego, Jagiellońską,  Gdańską.

W marszu uczestniczyło kilkanaście osób, głównie kobiet. Nie zabrakło też bydgoskich opozycjonistów. Lider bydgoskiej Brygady Opozycji Ulicznej Roman Godlewski maszerował z hasłem: "Nasze ulice, nasze macice".

Uczestnicy wznosili m.in. następujące hasła: "Rewolucja jest kobietą", "Hej, hej, aborcja jest OK", Chcemy tortów, a nie tortur". Przemarsz zabezpieczała policja.

Przy okazji marszu Bydgoski Strajk Kobiet zaplanował zbiórkę podpisów pod obywatelskim projektem Ustawy o legalizacji aborcji i innych prawach reprodukcyjnych.