Za osiągnięcia w dziedzinie tworzenia i upowszechniania kultury przyznane zostały w tym roku nagrody 11 pracownikom instytucji kultury prowadzonych i współprowadzonych przez samorząd województwa, wśród których znalazły się dwie bydgoszczanki.
- Pracuję tutaj od 33 lat - zdradza Grażyna Kaczmarek-Piasecka, która w Kujawsko-Pomorskim Centrum Kultury (dawniej WOK, WOKiS) współpracuje głównie z seniorami. Należy do członków zespołu Pracowni Integracji Międzypokoleniowej, która prowadzi Uniwersytet III Wieku przy K-PCK.
- Zajęcia i wykłady cieszą się dużym zainteresowaniem. Jest prężna grupa seniorów, którzy chcą działać. Na przykład przygotowują przedstawienia i cieszą się, że mogą wystąpić przed swoimi dziećmi czy wnukami. Spełniają swoje marzenia, których wcześniej z różnych względów nie mogli zrealizować - opisuje działalność seniorów nagrodzona przez marszałka Piotra Całbeckiego pracownica Kujawsko-Pomorskiego Centrum Kultury.
Zachęca też do korzystania z oferty Akademii Sztuk Wszelakich. - To nie jest projekt skierowany do seniorów, tylko dla wszystkich. Warunkiem uczestniczenia jest skończonych 18 lat – wyjaśnia Grażyna Kaczmarek-Piasecka.
Drugą nagrodzoną przez zarząd województwa bydgoszczanką została Renata Triebwasser, która zarządza tym obiektem, dbając o to, żeby Kujawsko-Pomorskie Centrum Kultury sprawnie działało. - Jako kierownik administracji zajmuje się wszystkim od a do z - wyjaśnia nasza rozmówczyni, pracująca w tej placówce ponad 20 lat. Nie ma wątpliwości, jak odpowiedzieć na pytanie, czy lepiej się pracuje po rozbudowie budynku przy pl. Kościeleckich. – O wiele lepiej! Nie ma porównania. Przedtem było bardzo ciasno. Nie mówię, że mogłoby być jeszcze mniej ciasno, ale apetyt rośnie w miarę jedzenia - śmieje się Renata Triebwasser.
Oprócz dwóch bydgoszczanek nagrody zarządu województwa otrzymało siedem osób pracujących w instytucjach kultury na terenie Torunia oraz pracownicy Pałacu w Lubostroniu i Ośrodka Chopinowskiego w Szafarni.