Bydgoscy kryminalni w jednym z garaży w Fordonie ujawnili ponad 2 kg marihuany i zbrylony narkotyk - MDMA. Posiadaczowi zakazanych środków psychoaktywnych grozi teraz do 12 lat więzienia.

Kryminalni z bydgoskiej komendy zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej wpadli na trop bydgoszczanina, którego podejrzewali o posiadanie zakazanych środków psychoaktywnych. Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że tym przestępczym procederem zajmuje się mieszkaniec Fordonu. Policjanci ustalili jego miejsce zamieszkania.

W poniedziałek (23 września) namierzyli podejrzewanego przy jednym z garaży w Fordonie. 30-latek był zaskoczony wizytą kryminalnych. Po dokładnym przeszukaniu garażu okazało się, że mężczyzna przechowywał tam narkotyki. Funkcjonariusze znaleźli kilka worków z zielonym suszem roślinnym oraz beżową zbryloną substancję. W poczet dowodów zabezpieczyli też elektroniczną wagę i pieniądze.

Wstępne badania narkotesterem wykazały, że susz to marihuana, a zbrylona substancja to MDMA. Łącznie policjanci zarekwirowali ponad 2 kg narkotyków. 30-latek został zatrzymany i dowieziony do policyjnego aresztu

Dalej sprawą zajęli się śledczy z Fordonu, którzy postawili zatrzymanemu zarzut posiadania znacznych ilości narkotyków oraz wprowadzania ich do obrotu. Następnie doprowadzili go do prokuratury.

- Tam oskarżyciel po jego przesłuchaniu postanowił wnioskować do sądu o jego tymczasowe aresztowanie. Sąd po zapoznaniu się z aktami sprawy aresztował 30-latka na najbliższe trzy miesiące. Teraz grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności - informuje kom. Przemysław Słomski z Zespołu Prasowego KWP w Bydgoszczy.