Legia przyjechała do Bydgoszczy pewna awansu po zwycięstwie w Warszawie 4:0. Dlatego trener Czerczesow do walki na murawie na Gdańskiej desygnował zespół w eksperymentalnym składzie. Podobnie zachował się trener gospodarzy. Zbigniew Smółka dał odpocząć na ławce rezerwowych Damianowi Węglarzowi, Jean-Yves M’voto, Karolowi Angielskiemu.

Legia od początku starała się kontrolować przebieg wypadków na boisku. Co więcej, Zawisza stracił pierwszą bramkę w stylu szkolnym. Drygasowi odebrał piłkę Bereszyński i od razu podał do Nikolicia, ten przedryblował debiutującego Dominika Kowalskiego i w 16 minucie było 0:1.

Do gwizdka kończącego pierwszą połowę oglądaliśmy bardziej sparing niż walkę o finał Pucharu Polski.

Po zmianie stron za sprawą Karola Danielaka gra się ożywiła. Wprowadzony za Sylwestra Patejuka rozruszał obie drużyny. Zawisza zaczął grać szybciej, a Legia siłą rzeczy starała się bydgoszczan powstrzymywać. Taka postawa Danielaka została nagrodzona. Jak Drygas w pierwszej połowie, tak w drugiej połowie piłkę stracił Guilherme. Przejął ją Danielak, przedryblował debiutującego w tak ważnym meczu Arkadiusza Malarza i doprowadził do wyrównania.

Trzy minuty później Karol Danielak mógł niemal skopiować zdobytego gola. Tym razem piłkę stracił Rzeźniczak. Danielak zainicjował rajd, minął Lewczuka, wyszedł na strzelecką pozycję, strzelił i… trafił w słupek. Dobić mógł jeszcze Gajewski, ale zrobił to niecelnie.

W 79. minucie Brazylijczyk Guilherme się zrehabilitował. Wykorzystał zamieszanie w polu karnym Zawiszy po rzucie rożnym wykonanym przez Brozia i z linii pola karnego pokonał Kowalskiego.

Jak na mecz półfinału Pucharu Polski było to widowisko senne. Nie tłumaczy tego fakt, że drużyny uznały, że zbliżające mecze ligowe są dla klubów ważniejsze niż dogranie 90 minut w półfinale Pucharu Polski, w którym awans rozstrzygnięty został w Warszawie w pierwszym meczu.

Zawisza Bydgoszcz – Legia Warszawa 1:2 (0:1)
0:1 – Nikolić 16’
1:1 – Danielak 59’
1:2 – Guilherme 79’

Zawisza: Dominik Kowalski – Sebastian Kamiński, Toni Markić, Piotr Stawarczyk – Blazo Igumanović – Wasił Panajotow, Kamil Drygas – Jakub Smektała, Mica (67’ Arkadiusz Widelski), Sylwester Patejuk (46’ Karol Danielak) – Szymon Lewicki, (46’ Arkadiusz Gajewski).

Legia: Arkadiusz Malarz – Łukasz Broź, Jakub Rzeźniczak, Igor Lewczuk (52’ Guilherme), Tomasz Brzyski – Michał Kopczyński, Michał Pazdan – Bartosz Bereszyński (68’ Michał Kucharczyk), Marek Saganowski, Michaił Aleksandrow – Nemanja Nikolić (73’ Aleksandar Prijović).

Żółte kartki: Drygas (Zawisza) oraz Lewczuk, Kopczyński (Legia).