Dwa dni temu z dziennikarzami spotkała się złota medalistka w sztafecie 4×400 m Iga Baumgart, dziś w sali konferencyjnej Zawiszy o tym, jak zdobywali medali, opowiadali Marcin Lewandowski, złoty medalista w biegu na 1500 m i Paweł Wojciechowski, który był trzeci w skoku o tyczce.

Najpierw musieli przyjąć gratulacje i kwiaty od prezydenta Rafała Bruskiego i prezesa CWZS Zawisza Waldemara Keistera. – Wspaniale żeście reprezentowali nasz klub na mistrzostwach. Wierzę, że doczekamy się kolejnych medali olimpijskich, w Tokio – stwierdził prezes Keister. ? To zawsze miłe spotykać się z naszymi zawodnikami z powodu ich kolejnych sukcesów. Panowie oraz pani Iga Baumgart, trzecia bydgoska medalistka z Belgradu, to znakomita promocja naszego miasta ? skomentował sukcesy lekkoatletów Rafał Bruski.

Marcin Lewandowski był kapitanem polskiej reprezentacji na mistrzostwach i nie krył z tego powodu dumy . ? Po naszym znakomitym kulomiocie Tomku Majewskim przejąłem zaszczytną funkcję kapitana reprezentacji. Stąd ta podwójna radość, bo nie dość że sam zdobyłem złoto, to jeszcze cała biało-czerwona ekipa odniosła ogromny sukces plasując się na pierwszym miejscu w klasyfikacji medalowej – powiedział Lewandowski. – Dla mnie, tak samo jak dla Pawła, najważniejszy w tym roku będzie start w Londynie. Wrócę tam na swój koronny dystans 800 m ? mówił o planach na sezon letni halowy mistrz Europy w biegu na 1500 m.

Trzeci w konkursie skoku o tyczce, Paweł Wojciechowski, podkreślił, że sezon halowy był dla niego dużą niewiadomą. ? Nie wiedzieliśmy z trenerem do końca, jak będą wyglądały moje skoki. Nie miałem dużo czasu na przygotowania, dlatego medal sprawił mi ogromną radość – powiedział Wojciechowski i od razu skorygował wypowiedź: – Mogło być lepiej. Mówię o sobie. Brakuje 15 cm do pełni szczęścia. Potem pomyślimy o następnych 17. Ale po kolei. W każdym razie jesteśmy na dobrej drodze – stwierdził Wojciechowski, a w ten sposób ujawnione plany bicia rekordu świata tylko wzmogły znakomitą atmosferę podczas konferencji.