Patryk – na co dzień właściciel studia deweloperskiego – ma niezwykłą pasję. Wspólnie ze znajomymi wyszukuje i odwiedza miejsca opuszczone przez ludzi, aby utrwalać ślady, które pozostały po ich mieszkańcach. – Zaczęło się 2 lata temu, kiedy to przypadkowo wróciłem do miejsc mojego dzieciństwa – mówi autor wystawy. – Przy okazji zrobiłem kilka zdjęć. Po ich obejrzeniu stwierdziłem, że temat jest ciekawy, zaczęliśmy więc z kilkoma znajomymi zbierać informacje i odwiedzać podobne miejsca.

Ciekawość od tamtego czasu zapędziła go w tak wyjątkowe miejsca jak niedokończona elektrownia atomowa czy opuszczona plebania. – Uderzające jest nie tylko atmosfera ale i to, co można sfotografować w takich miejscach – stwierdza Patryk Bukowiecki. – Dokumenty, fotografie, ubrania, książki – to wszystko buduje klimat swoistego niepokoju, który próbuję uchwycić przy pomocy migawki aparatu.

Wystawę zdjęć składającą się z 14 wielkoformatowych wydruków można oglądać od dziś przez najbliższy miesiąc w sali wystawowej Domu Mody Drukarnia.