Mieszkańcy ul. Harcerskiej, Maratońskiej, Weteranów oraz Inwalidów złożyli dzisiaj petycję do radnych, w której domagają się zainstalowania ekranów akustycznych na tramwajowej estakadzie przy dworcu kolejowym Bydgoszcz Wschód.
- W trzy dni zebraliśmy 800 podpisów poparcia dla naszej petycji, by wyciszona została konstrukcja estakady i zostały na niej zamontowane ekrany akustyczne - powiedziała Iwona Styś, która dzisiaj rano razem z grupą mieszkańców przybyła do ratusza.
Zdesperowani mieszkańcy zdecydowali się zwrócić o pomoc do bydgoskich radnych, by podjęli oni uchwałę wspierającą ich żądania obniżenia uciążliwości powodowanej przez estakadę tramwajową przebiegającą nad stacją kolejową Bydgoszcz Wschód. Domagają się wykonania ekranów akustycznych na estakadzie, na odcinku od przystanku na estakadzie do końca zjazdu z estakady, w kierunku Fordonu. Iwona Styś, która w tej sprawie zabrała już głos głos w ramach wystąpienia obywatelskiego podczas ostatniej sesji rady miasta stwierdziła, że mieszkańcy spotykają się od wielu miesięcy z niezrozumiałym oporem i niechęcią prezydenta, by obniżyć uciążliwość hałasu i drgań, które wywołują jeżdżące estakadą tramwaje. - Zrobiono nam piekło. Telewizji nie można oglądać, a latem wyjść z domu, bo wszystko huczy - mówił dziennikarzom zdesperowany mieszkaniec podczas składania petycji. - Konsultacje społeczne, które odbywały się przed budową tramwaju do Fordonu to była czysta formalność. Projektant popełnił błąd nie ujmując ekranów na estakadzie - tłumaczył.
Składający petycję twierdzili również, że Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska przy wydawaniu decyzji o uwarunkowaniach środowiskowych nie uwzględnił w niej konieczności zainstalowania ekranów akustycznych na estakadzie, bo opierał się na informacjach od inwestora, czyli spółki Tramwaj Fordon. Ekrany te zostały ujęte w projekcie przy garażach i zabudowaniach w Fordonie, tymczasem najbardziej uzasadnione powinno być ich zaprojektowanie na estakadzie.