Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro wezwał do udziału w wyborach parlamentarnych 13 października. Jego faworytem w wyborach do Sejmu w okręgu bydgoskim jest Ireneusz Stachowiak.
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro przyjechał dzisiaj do Bydgoszczy. Podczas konferencji prasowej na Starym Rynku wezwał do uczestnictwa w wyborach i poparcia w nich Ireneusza Stachowiaka. - To bardzo wartościowy i dobry kandydat z dużym doświadczeniem samorządowy. Przez 10 lat był wiceprezydentem Inowrocławia, a dzisiaj kieruje Funduszem Ochrony Środowiska - zachwalał Stachowiaka Ziobro. Ireneusz Stachowiak zapewnił, że będzie aktywnym posłem, "ambasadorem całego regionu".
Zbigniew Ziobro stwierdził, że wybory 13 października zdecydują o przyszłości Polski. Wyborcom oferowane są dwie wizje Polski, jedna totalnej opozycji i druga - Zjednoczonej Prawicy. Minister sprawiedliwości podkreślił, że najważniejszym elementem programowym PiS jest zapewnienie wzrostu płac. - Pensja minimalna nie może być do 2023 roku niższa niż 4000 zł - mówił Ziobro. Polityk Solidarnej Polski wskazał, że niskie płace w kraju spowodowały w minionych latach masową emigrację młodych Polaków. - Straciliśmy 3 mln rodaków, bo tam są wyższe płace i lepsze warunki życia. 20 tysięcy lekarzy wyjechało - wyliczał Ziobro i dodał, że wyjazdy młodych ludzi może powstrzymać zapewnienie w kraju wyższych płac.
Niemniej ważną sprawą jest sfera wartości. - Polska musi być wyspą wolności, miejscem, w którym każdy ma prawo kształtować wychowanie swoich dzieci, w którym nikt nie będzie narzucał poprawności politycznej - oświadczył Zbigniew Ziobro.

Fot. Jacek Nowacki