Mecz rozpoczął się od całkowitej dominacji mistrza kraju. Emocji nie było ani przez moment. Muszynianki grając na luzie wygrały łatwo pierwszą partię 25:17. Od prowadzenia 6:0 rozpoczęły miejscowe drugą partie meczu. Serią zagrywek popisała się Milena Radecka, ale egzekutorką była Agnieszka-Bednarek?Kasza, punktując blokiem i atakiem. Miażdżąca przewaga Banku BPS zaznaczała się w każdym elemencie gry. Trener Pałacu Rafał Gąsior dokonywał zmian. Dał pograć zmienniczkom ? Annie Grejman, Marcie Biedziak, ale jakość gry bydgoszczanek nie uległa zmianie. Bank BPS wygrał bardzo wysoko 25:13.

Oczekiwanych emocji nie przyniósł niestety też set trzeci. Muszynianki z Kingą Kasprzak w składzie znów dominowały. Prowadziły 9:2 i trener Bogdan Serwiński mógł dać odpocząć swoim podstawowym zawodniczkom. Plac gry opuściły Kaczor, Bednarek-Kasza, Radecka, Djurisić, a w ich miejsce pojawiły się Rabka, Rourke, Gajgał i Wensink. Zmienniczki niczym nie ustępowały swoim koleżankom. Muszynianki w dobrym stylu rozprawiły się ze swoimi rywalkami, wygrywając trzecią partię bez problemu 25:17. Ostatni punkt zdobyła zagrywką Katarzyna Gajgał.

Tuż po zakończeniu meczu Magdalena Mazurek, kapitan Pałacu stwierdziła:

- Jechałyśmy nastawione bardzo bojowo. Myślałyśmy, że uda nam się uszczknąć tu jakiś punkt. Niestety wszystko zawiodło. Muszynianki tak skutecznie odrzuciły nas zagrywką, że musiałyśmy zapomnieć o wyprowadzeniu jakiegokolwiek kombinacyjnego ataku. Ten mecz nam po prostu nie wyszedł.

Muszynianka Muszyna – Pałac Bydgoszcz 3:0 (25:17, 25:13, 25:17)

Składy zespołów:

Muszynianka: Werblińska (5), Bednarek-Kasza (14), Kaczor (6), Radecka (3), Djurisić (4), Stam-Pilon (9), Zenik (libero) oraz Rourke (3), Wensink (1), Rabka, Kasprzak (8) i Gajgał (5)

Pałac: Martinez (9), Mazurek (1), Polak (3), Czyżnielewska (7), Sosnowska (3), Zemstova (2), Kuehn-Jarek (libero) oraz Grejman (5), Krzywicka (1) i Biedziak