O dużym szczęściu może mówić kierowca mitsubishi po tym, jak zasnął za kierownicą i spadł z wiaduktu na tory kolejowe.
W poniedziałek (11 listopada) około godz. 5:30 na wiadukcie kolejowym w Piecewie doszło do groźnego wypadku. 36-letni kierowca mitsubishi, prawdopodobnie usnął za kierownicą, i uderzył w barierę wiaduktu, przełamał ją i z impetem stoczył się na tory kolejowe.
Na szczęście kierowcy nic się nie stało. Mężczyzna był trzeźwy.
- 36-latek ukarany został mandatem karnym - poinformowała asp. szt. Agnieszka Łukaszewska, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Brodnicy.
Fot. Policja