Kiedy miasto uznało, że warto 25 mln zł wydać na zakup młynów Rothera, szampany strzelały w siedzibie firmy Nordic Development, gdyż zniknął problem, który spędzał sen z powiek jej kierownictwu. Potem cieszyła się pracownia Nizio Design International, bo z wolnej ręki otrzymała od miasta zlecenie warte 70 tys. zł na ?wstępny etap przygotowania koncepcji funkcjonowania tego obiektu?.

Teraz raduje się firma Łukasz Szleper Projekt, gdyż wygrała przetarg na wykonanie dokumentacji projektowo-kosztorysowej. A mieszkańcy znowu się dziwią. Nie potrafią wytłumaczyć sobie powodów gigantycznej różnicy cenowej między najtańszą a najdroższą ofertą.

W przetargu wzięło udział pięć pracowni architektonicznych. Wischer und Partner Architekci z Wrocławia oceniła koszt sporządzenia dokumentacji na 947 tys. zł, Nizio Desing na 959 tys. zł, Emgieprojekt na 980 tys. zł, Archice i Archico na 1,5 mln zł, a zwycięska pracownia na? 289 tys. zł.

Żeby było ciekawiej, ciągle nie wiadomo, co konkretnie ma się mieścić w przestronnych wnętrzach młynów. Wiadomo tylko, tak ogólnie, że mają spełniać funkcje kulturotwórcze. Na to jednak, aby je spełniały, potrzebują kilkusetmilionowego zastrzyku finansowego. Niestety, nie ma ciągle chętnego do wykonania iniekcji.