Podczas poniedziałkowej sesji rady miasta odbędą się wybory przewodniczącego bydgoskiej rady miasta i trzech wiceprzewodniczących, ale to tylko formalność, ponieważ partie już zdecydowały, kto ma pełnić te funkcje.
W wyniku tegorocznych wyborów samorządowych Koalicja Obywatelska (komitet wyborczy, który utworzyła Platforma Obywatelska wraz z Nowoczesną i Inicjatywą Polską) zdobyła 16 mandatów. Nie potrzebuje więc koalicjanta, ponieważ dysponuje większością głosów w 31-osobowej Radzie Miasta Bydgoszczy.
Z ramienia PO przewodniczącą rady miasta zostanie w poniedziałek wybrana Monika Matowska, a wiceprzewodniczącym Lech Zagłoba-Zygler. Nowoczesna i Inicjatywa Polska musiały podzielić się jedną funkcją. Przez pierwszą połowę kadencji wiceprzewewodniczym rady miasta będzie Szymon Wiłnicki z Inicjatywy Polskiej, a przez drugą Joanna Czerska-Thomas z Nowoczesnej.
Zwycięzca wyborów komunalnych w Bydgoszczy mógłby sam obsadzić najważniejsze stanowiska w mieście, ale Platforma Obywatelska wykonała gest wobec dotychczasowego koalicjanta. Jednak prawa do wyboru swoich przedstawicieli działacze SLD nie dostali. Komitet miejski partii zebrał się w dzisiaj, by zatwierdzić jedyne brane pod uwagę przez PO kandydatury, czyli Ireneusza Nitkiewicza na wiceprzewodniczącego rady miasta i Mirosława Kozłowicza na zastępcę prezydenta.
Oprócz niego zastępcami prezydenta Rafała Bruskiego będą Maria Wasiak, Iwona Waszkiewicz i Michał Sztybel.
Jednym z 4 zastępców prezydenta Rafała Bruskiego w kadencji 2018-2023 będzie Michał Sztybel. Fot. Jacek Nowacki