Po Bydgoskim Parku Przemysłowo-Technologicznym, ProNaturze i KPEC-u czwartą spółką miejską, która korzysta z usług firmy Markomedia są Miejskie Wodociągi i Kanalizacja.
Dwa tygodnie czekaliśmy na odpowiedź, ale po monicie w końcu nadeszła. Okazało się, że nasz czytelnik miał rację, kiedy radził, żebyśmy także MWiK poprosili o skan umowy z firmą byłego dziennikarza „Gazety Wyborczej”, która jest wręcz rozrywana przez bydgoskie spółki komunalne.
- Gratuluję dobrych informatorów, ale… nie robiliśmy z tego tajemnicy. W ramach podpisanej umowy wykonawca zobowiązany został do przygotowania polityki informacyjnej związanej z wdrożeniem „programu deszczówkowego”, w tym m.in. katalogu zielono-niebieskiej infrastruktury - potwierdził prawdziwość informacji Marek Jankowiak, rzecznik MWiK-u. - Projekt pn. „Budowa i przebudowa kanalizacji deszczowej i dostosowanie sieci kanalizacji deszczowej do zmian klimatycznych na terenie miasta Bydgoszczy” uzyskał dofinansowanie ze środków Unii Europejskiej i część z tych środków musi być przeznaczona na multimedialną informację o przebiegu realizacji projektu, przygotowaną przez zewnętrzną firmę specjalistyczną.
Niestety, rzecznik bydgoskich Wodociągów nie chciał ujawnić kwoty, na jaką opiewała umowa z firmą Markomedia. - Warunki umowy pozostają tajemnicą handlową firmy – oświadczył Marek Jankowiak. W ten sposób zostaliśmy zmuszeni do snucia domysłów.
Umowa na wykonanie makietki siermiężnej gazetki informacyjnej, którą prezydent Rafał Bruski podpisał z Marcinem Kowalskim, właścicielem Markomedii, opiewała na kwotę 9,3 tys.zł. To ile w takim razie mogło kosztować wykonanie tak finezyjnego zlecenia jak „przygotowanie polityki informacyjnej związanej z wdrożeniem programu deszczówkowego, w tym m.in. katalogu zielono-niebieskiej infrastruktury”? 100 tys. zł? A może więcej? Umowa obejmowała przecież dwa zlecenia: przygotowanie polityki informacyjnej oraz katalogu. Poza tym była finansowana ze środków unijnych, a eurokraci nie szczędzą przecież grosza na politykę informacyjną.
Bydgoszcz to dla firmy Markomedia wdzięczny teren działania. Trzy spółki komunalne zawarły z nią tego samego dnia (28 sierpnia 2017 roku) umowy na doradztwo: przez rok 3690 zł brutto miesięcznie. W Bydgoskim Ośrodku Rehabilitacji, Terapii Uzależnień i Profilaktyki „BORPA” były dziennikarz „Gazety Wyborczej ” zarabia (od października 2017 roku) 2684,50 zł brutto miesięcznie, prowadząc przez dwie godziny lekcyjne tygodniowo warsztaty dziennikarskie.
Ratusz też bardzo ceni firmę Markomedia. Zlecił mu do tej pory korektę i skład kilku numerów gazetki „Bydgoszcz Informuje”, a w sumie zamierza wydać 11 numerów. Jak ustaliła rzeczniczka prezydenta, z uwagi na niskie kwoty firma byłego dziennikarza „Gazety Wyborczej” otrzymała te zlecenia z wolnej ręki „na podstawie analizy doświadczenia wykonawcy”. Marta Stachowiak przekazała nam w kwietniu listę usług wykonanych dla ratusza przez Markomedia :
1. Zamówienie z dnia 10 października 2017 r. - skład, redakcja oraz korekta dodatku „Bydgoszcz Informuje” o Bydgoskim Budżecie Obywatelskim na kwotę 3 000 zł brutto.
2. Zamówienie z dnia 9 listopada 2017 r. - skład, redakcja oraz korekta materiału „Bydgoszcz Informuje” na kwotę 3 000 zł brutto.
3. Zamówienie z dnia 5 grudnia 2017 r. - skład oraz korekta materiału „Bydgoszcz Informuje” na kwotę 3 000 zł brutto.
4. Zamówienie z dnia 18 grudnia 2017 r. - przygotowanie, wydanie oraz druk gazety „Młoda Bydgoszcz” na kwotę 3 000 zł brutto.
5. Zamówienie z dnia 19 lutego 2018 r. - przygotowanie, wydanie oraz druk gazety „Młoda Bydgoszcz” na kwotę 2 500 zł brutto.
6 .Zamówienie z dnia 5 marca 2018 r. - skład oraz korekta materiałów informacyjnych „Bydgoszcz Informuje” na kwotę 2 999 zł brutto.