Od pierwszej zaserwowanej piłki zarysowała się przewaga gości. Jakub Jarosz i Michał Ruciak starali się w ataku nadążyć ze zdobywaniem punktów przez gości. Przyniosło to powodzenie w drugie fazie seta, gdy ambitnie walczący gospodarze doprowadzili do remisu 18:18. Wtedy jednak na zagrywce stanął Wojciech Grzyb i gdańszczanie “uciekli” na cztery punkty (22:18), co pozwoliło im kontrolować wynik do końca seta.

Walkę o każdy punkt bydgoszczanie kontynuowali w drugiej partii. Początkowo z sukcesem, bo objęli prowadzenie 10:8. Korzystny wynik utrzymali do 12:10. Potem goście odzyskali skuteczność, odrobili stratę, a w końcówce seta skuteczne ataki Miki i Troya przesądziły o zdobyciu przez Lotos drugiego setowego punktu (25:23).

Wyrównany był również trzeci set, w którym bydgoszczanie nie tracili do końca dystansu. Jednak Lotos w decydujących dla meczu momentach był o wymagane dwa punkty lepszy.

Łuczniczka Bydgoszcz – Lotos Trefl Gdańsk 0:3 (21:25, 23:25, 23:25)

Łuczniczka: Jurkiewicz, Jarosz, Radke, Wiese, Ruciak, Kosok, Żurek (libero) oraz Krzysiek, Wolański, Nowakowski

Lotos: Mika, Falaschi, Troy, Gawryszewski, Schwarz, Grzyb, Gacek (libero) oraz Schulz, Czunkiewicz, Stępień

Więcej zdjęć: TUTAJ