- Zabiegaliśmy o oświetlenie tych miejsc ? powiedziała nam Alicja Kuklińska, przewodnicząca Rady Osiedla Leśnego, której kadencja skończyła się w lutym bieżącego roku.
Chodziło o dwa skwery. Pierwszy położony jest na rogu ulic Sułkowskiego i Dwernickiego, naprzeciwko terenu Makrum. Drugi to skwer Inwalidów Wojennych u zbiegu ulic Czerkaskiej i Gdańskiej.
- Odetchnęłam z ulgą, gdy zobaczyłam lampy – zdradziła nam mieszkająca przy ul. 11 Listopada emerytka. Pani Helena zbliża się powoli do osiemdziesiątki, ale ciągle wykazuje dużą aktywność. Zawsze czuła niepokój, kiedy po wyjściu z tramwaju, musiała przejść ścieżką przez ciemny skwer, żeby dojść do swojego bloku. To raczej zrozumiałe. Teren wokół skweru Inwalidów Wojennych jest niezamieszkały. A w okresie zimowym już po południu było w tym miejscu ciemno.
Z kolei ścieżka przez skwer przy rogu Sułkowskiego i Dwernickiego jest najkrótszą drogą do ?Biedronki?, sklepu najczęściej odwiedzanego przez osoby z niewysoką emeryturą bądź rentą. Co prawda, na skwer wychodzą okna kilku bloków, ale gdy miejsce to było nieoświetlone, można było nie zauważyć, co się tam dzieje po zmroku. To oczywiście nie dawało poczucia bezpieczeństwa osobom tamtędy przechodzącym. Jak nam się zwierzyła starsza pani z jamnikiem, wolała pochodzić z psem chodnikami wokół skweru niż wejść na teren nieoświetlony.
Ostatnio poczucie bezpieczeństwa znacznie się poprawiło. Na obydwu skwerach zainstalowano oświetlenie. – Oba przedsięwzięcia kosztowały łącznie 96,4 tys. zł ? poinformował Krzysztof Kosiedowski, rzecznik ZDMiKP. Przy głównej ścieżce na skwerze Inwalidów Wojennych stoi obecnie pięć latarni, a przy alejce przecinającej większy skwer przy rogu Sułkowskiego i Dwernickiego aż dziewięć. I jest tam obecnie jasno po zapadnięciu zmroku!