W Galerii Sportu Bydgoskiego na Zawiszy Alfons Niklas, olimpijczyk z Melbourne 1956, obchodził 90. urodziny.

63 lata temu w finale rzutu młotem na olimpiadzie w Melbourne Alfons Niklas zajął 10. miejsce. W latach 50. minionego wieku był mistrzem i wielokrotnym medalistą mistrzostw Polski  Sport był dla niego wielką przygodą. Po zakończeniu sportowej kariery zrobił doktorat i uczył młodzież na AWF-ie w Poznaniu i bydgoskich uczelniach.

Wczoraj Alfons Niklas obchodził 90. urodziny, a  dzisiaj w Galerii Sportu Bydgoskiego na Zawiszy życzenia wybitnemu bydgoskiemu sportowcowi składali przyjaciele z aren sportowych, z klubu Zawisza, znani bydgoszczanie. Mówili dzisiaj o jubilacie, że położył fundamenty pod obecną potęgę polskiego rzutu młotem.

- Otrzymuje gratulacje w miejscu, gdzie osobiście ten stadion budowałem - jako żołnierz, z taczką. Tutaj, obok stadionu, stał amfiteatr - wspominał Alfons Niklas, dziękując za pamięć, gratulacje i życzenia. - To wszystko cieszy. Oby tak dalej było. Nie dociera to do mnie, że ja mam 90 lat - mówił wzruszony olimpijczyk z Melbourne.

List z życzeniami przesłał prezydent Rafał Bruski, a osobiście jubilatowi życzenia złożyli m.in. poseł-elekt Jan Szopiński, przewodniczący Regionalnej Rady Olimpijskiej Krzysztof Sikora, władze CWZS Zawisza z Waldemarem Keisterem i Dariuszem Bednarkiem, a także przyjaciele z aren lekkoatletycznych: Kazimierz Zimny, Jerzy Bruszkowski czy Witold Rulewicz oraz olimpijczycy (m.in. Daniela Pilecka-Lewicka, Ryszard Kubiak, Antoni Rosołowicz).