- To ogromne przedsięwzięcie, które wymaga wielu przygotowań ? powiedział ks. bp Jan Tyrawa, uzasadniając konieczność bliskiej współpracy diecezji z miastem, aby sprostać wyzwaniu, jakim będzie impreza, na którą przybędą tysiące młodych ludzi ze wszystkich zakątków kuli ziemskiej.

Światowe Dni Młodzieży odbędą się w Krakowie w dniach 26 – 31 lipca 2016 roku. Jednak najpierw uczestnicy odwiedzą polskie diecezje, a dopiero później spotkają się z papieżem Franciszkiem.

- Tak do końca nie wiemy, co nas czeka, ale na pewno damy radę – zarażał optymizmem prezydent Rafał Bruski. – Czeka nas na pewno przyjazd kilku tysięcy osób, mówiących w wielu językach, którym musimy zapewnić bezpieczeństwo, opiekę, transport, także możliwość pokazania miasta ? wyliczał zadania, którym trzeba będzie podołać.

Prezydent Bydgoszczy zadeklarował wsparcie i zaangażowanie ze strony podlegających mu służb, dostęp do miejskich obiektów, takich jak hale czy parkingi, darmowe przejazdy transportem miejskim.

- W dniach od 20 do 24, a tak naprawdę 25 lipca spodziewamy się od pięciu do dziesięciu tysięcy młodych ludzi z całego świata w Bydgoszczy – wyjawił ks. Dariusz Białkowski. Zapisy zaczną się za miesiąc, uczestnicy będą wskazywać diecezję, od której chcą zacząć pobyt w Polsce. – Ale już dzisiaj mamy zapytania z takich krajów jak Francja, Włochy, Hiszpania, Czechy, Białoruś, Kazachstan, USA, Brazylia, Argentyna, Meksyk czy Kolumbia – relacjonował diecezjalny duszpasterz młodzieży.

Przygotowywany jest obecnie program na czas pobytu gości w naszym mieście. Ma on pokazać polską religijność, zaprezentować region, a także promować Bydgoszcz. Ks. Białkowski zamierza zwrócić się do bydgoskich uczelni do przygotowania swojej oferty, bo jak stwierdził: ? Kto wie, może część młodych ludzi tutaj wróci.