Wigilia bez choinki traciłaby wiele ze swojego uroku. Przyzwyczailiśmy się także, że co roku w centralnym punkcie naszego miasta pojawia się oświetlony iglak, zwiastujący zbliżanie się świąt.
Choinka stanęła na środku Starego Rynku i w tym roku, ale nie dała rady utrzymać się w pozycji pionowej przy porywistym wietrze, który szalał w nieosłoniętych miejscach miasta. Orkan Ksawery wykończył pierwszą choinkę, ale dzisiaj pojawiła się następna.
Świerk pochodzi z plantacji w Borzyszkowie k. Więcborka. Za to, że nastroi bydgoszczan świątecznie, trzeba zapłacić 13 tys. zł. Tyle kosztuje łącznie drzewko, jego transport i posadowienie na Starym Rynku.
W piątek zacznie się dekorowanie choinki, które potrwa do poniedziałku. Drzewko będą zdobiły bombki i światełka ledowe. Miejscy urzędnicy sprawdzili, że w najbliższym czasie nie przewiduje się pojawienia się wiatru, który byłby groźny dla stabilności 18-metrowego świerku.