Kolejny bydgoszczanin zamieszany w narkotykowy proceder wpadł w ręce policji. Mężczyzna został zatrzymany w lesie, gdzie ukrywał amfetaminę i tabletki ekstazy.

Bydgoscy policjanci w poniedziałek (4.10.2021) namierzyli na ulicy Rynkowskiej 29-letniego mieszkańca Bydgoszczy, którego podejrzewali o zajmowanie się procederem narkotykowym. 29-latek podjechał samochodem w pobliżu strzelnicy garnizonowej. Następnie szybko wbiegł do lasu, gdzie zaczął coś wygrzebywać z ziemi i chować do kieszeni dresu.

Policjanci przystąpili do zatrzymania. Zaskoczony widokiem funkcjonariuszy mężczyzna zaczął uciekać w kierunku ulicy Zaświat. W trakcie ucieczki wyrzucił z kieszeni pakunek. Chwilę później był już w rękach kryminalnych. 29-latek został obezwładniony i zatrzymany.

Policjanci zabezpieczyli wyrzuconą owiniętą w folię bryłę jasnej substancji. Natomiast w miejscu, gdzie się pochylał nad ziemią, kryminalni znaleźli zakopane dwa plastikowe pojemniki wypełnione zbrylonymi substancjami owiniętymi przezroczystą i czarną folią oraz słoik z żółtymi tabletkami. Wstępne badania narkotesterem wykazały, że zabezpieczone substancje to amfetamina oraz ekstazy. Łącznie mundurowi zarekwirowali blisko 7,5 kg amfetaminy oraz ponad 280 g tabletek ekstazy. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.

Ekspertyza laboratoryjna potwierdziła, że zabezpieczone substancje to zakazane środki psychotropowe. Funkcjonariusze postawili zatrzymanemu zarzut posiadania znacznych ilości narkotyków. 29-latek został doprowadzony do prokuratury, gdzie oskarżyciel po jego przesłuchaniu postanowił wnioskować do sądu o tymczasowe aresztowanie.

- Dzisiaj (6.10.2021) sąd po zapoznaniu się z aktami sprawy aresztował bydgoszczanina na najbliższe trzy miesiące. Ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii przewiduje za zarzucane tymczasowo aresztowanemu przestępstwo do 10 lat pozbawienia wolności - poinformował kom. Przemysław Słomski z Zespołu Prasowego KWP w Bydgoszczy.

Zdjęcia: Policja