Niedawno prezydent Rafał Bruski ogłosił triumfalnie, że Bydgoszcz znajdzie się na trasie Tour de Pologne. Kosztowało to, bagatela, 540 tys. zł. Teraz triumfuje prezydent Michał Zaleski. Wydał tylko 100 tys. zł, a mimo to zdjęcia Torunia znalazły się w filmowej reklamówce Tour de Pologne, a o naszym mieście zapomniano.

Miejskim urzędnikom średnio udają się działania promocyjne, chociaż nasze miasto jest rekordzistą Polski, jeśli idzie o ilość wydawanych na promocję pieniędzy. Jak podał portal MarketingMiejsca.com.pl, w roku 2013 w Bydgoszczy przeznaczono na ten cel 20,9 mln zł. Inne miasta były pod tym względem znacznie bardziej oszczędne. Dla przykładu, Poznań na promocję wydał 5 mln zł, Szczecin 4,2, Gdańsk 6, Lublin tylko 2, Białystok 3,5, Rzeszów 4,5, a Olsztyn 1,9.

Niewątpliwie największy rezonans przyniosło promowanie Bydgoszczy przy pomocy rapera Bisza i zespołu B.O.K. Prezydent z entuzjazmem zaakceptował trasę koncertową pod bydgoską banderą, choć jej mottem były tytułowe słowa piosenki ?Pchamy ten syf?. Można było wykorzystać tamto doświadczenie. Jak się dobrze przyjrzeć całej tej piosence, to jakiś fragment dałoby się zaadoptować na potrzeby wyścigu kolarskiego. Na przykład ten:

My pchamy ten syf!
Bezwzględnie, słońce czy deszcz
Dupa czy szczyt