Pracownicy szpitala Jurasza przez wiele miesięcy wyrażali sprzeciw wobec outsourcingu. Miało to związek z zapowiedzią przekazania firmie zewnętrznej 300 pracowników zajmujących się sprzątaniem i transportem wewnętrznym w lecznicy. Teraz mleko jest już wylane. Za czystość Jurasza będzie odpowiadać konsorcjum firm z Krakowa, które wygrało przetarg.

Pikieta, która odbędzie się jutro, nie będzie więc dotyczyć konkretnej sytuacji, ale outsourcingu jako takiego. Jak nam powiedział Zbigniew Job, szef zakładowej ?Solidarności? w szpitalu Jurasza, podczas protestacyjnej pikiety zostanie wystosowany apel do prezydenta Bronisława Komorowskiego. Zapowiada on w swoim programie wyborczym ograniczenie umów śmieciowych. – Nie chcemy, żeby o tym problemie tylko mówił, ale żeby się nim faktycznie zajął ? wyjaśnia Zbigniew Job.

?Solidarność? nigdy nie zaakceptuje liberalnych rozwiązań systemowych o charakterze patologii społecznych, w których silniejszy wykorzystuje słabszych” ? czytamy w komunikacie podpisanym przez Jana Krygera, zastępcę przewodniczącego ZRB NSZZ ?Solidarność?. Zarząd Regionu Bydgoskiego włączył się w organizację pikiety, apelując do związkowców o wzięcie w niej udziału.

Organizatorzy przewidują, że w proteście będą uczestniczyć przedstawiciele innych bydgoskich szpitali i zakładów pracy. Pikieta rozpocznie się o godz. 15.00 przed wejściem do szpitala Jurasza. Następnie protestujący przemaszerują do skrzyżowania Curie-Skłodowskiej z ulicą Jurasza i zablokują jeden pas jezdni na około 10 minut.