Bydgoszczanie udowodnili w 2014 roku, że są bardzo pomysłowi i potrafią omijać prawo na różne sposoby.

Taki na przykład Tomasz Pieczka. Oszustwa, nadużywanie uprawnień, wyłudzenie kilkudziesięciu tysięcy zł. Co ciekawe, jako dyrektor oddziału NFZ był czysty łza. Oszukiwał, gdy pracował jeszcze jako naczelnik w ZUS. Kiedy został szefem w bydgoskim NFZ, przeszedł całkowitą metamorfozę. O każdą publiczną złotówkę, dbał jak o własne zdrowie.

Taka na przykład spółka składywęgla.pl. Najprężniej rozwijająca się firma w Polsce. Kilkaset oddziałów w całym kraju. Jej kierownictwo aresztowano w czerwcu 2014 roku. Dziesięciu osobom postawiono zarzuty. Klienci byli na masową skalę oszukiwani. Do sprzedawanego węgla dorzucano kamieni, a następnie polewano go wodą, żeby był cięższy. Poza tym zajmowano się w bydgoskiej spółce praniem brudnych pieniędzy.

Przy okazji tej firmy prezydent Bydgoszczy pokazał, że nie dyga. Inny by się nie odważył z nią kolaborować. Tymczasem, mimo że ogólnopolska telewizja (program Uwaga! TVN) wyemitowała na początku 2013 roku reportaż ujawniający przekręty spółki składywęgla pl, Bruski nie miał nic przeciwko temu, żeby firma ta została sponsorem bydgoskiego żużla. Przez prawie cały rok 2013 posiadający piękną tradycję bydgoski klub żużlowy nosił nazwę składywęgla.pl Polonia Bydgoszcz.

Mogła być megawtopa, ale Pan Bóg strzegł i w chwili zatrzymania przez funkcjonariuszy CBŚ osób kierujących firmą składywęgla.pl już nie były sponsorem tytularnym Polonii, ale wcale nie z tego powodu, że się władze miasta zreflektowały. To spółka odstąpiła od sponsoringu ku zmartwieniu ratusza.

A taka na przykład umowa miasta z Radosławem Osuchem. Gościu kupił klub piłkarski Zawisza za pieniądze miejskie? Jeżeli nie, to z jakiego powodu hala sportowo-widowiskowa Łuczniczka przekazała Osuchowi 200 tys. zł?

Na zakończenie o Rafale Bruskim. Jako prezydent Bydgoszczy, która jest miastem na prawach powiatu, występował do starosty, czyli do siebie, a potem jako starosta rozpatrywał swój wniosek jako prezydenta. Oczywiście, pozytywnie. Postępowałby może dalej w ten sposób, ale w 2014 roku Samorządowe Kolegium Odwoławcze zwróciło mu uwagę, że działa niezgodnie z prawem.

Tak, tak, w minionym roku bydgoszczanie wielokrotnie wykazali swoją kreatywność w zakresie interpretowania przepisów. Wybrałem tylko kilka przykładów.