Tematem przewodnim roku 2014, oprócz afery taśmowej i wojny na Ukrainie, staje się przemiana ustrojowa, do której doszło 25 lat temu. Dla wielu osób oznacza ona odzyskanie wolności, ale nie dla wszystkich. Autorski projekt dokumentalny Piotra Wójcika próbuje odpowiedzieć na pytanie, czym jest dla Polaków wolność właśnie i jaki mają do niej stosunek.
Wystarczy przeczytać kilka plansz rozstawionych na płycie rynku, aby zauważyć, że wolność postrzegana jest bardzo różnie. Być wolnym to: “nie być pod czyjąś pieczą”, “być odpowiedzialnym”, “robić co się chce”, “być fair w stosunku do wszystkich”. – Każdy odnosi ją do swojego życia, do swojego doświadczenia – zauważa Piotr Wójcik. Okazuje się, że ta mnogość zamieszała autorowi w głowie. – Z tą moją wolnością jest tak, że odkąd zacząłem rozmawiać z tymi ludźmi i im dłużej ten projekt trwa, tym trudniej jest mi definiować tą wolność paroma słowami. Znając te wszystkie historie i odnosząc to do mnie mogę powiedzieć: tak, czuję się wolny. Ponieważ robię to, co kocham robić.
Nie wszyscy Polacy, także ci z Bydgoszczy, czują tak samo. Niektórych projekt Piotr Wójcika drażni. Zdarza się, że jego wystawa komentowana jest w niewybrednych słowach. Przechodniów prowokuje, między innymi, napis “WOLNOŚĆ” na namiocie, sporządzony czcionką używaną przez Solidarność, tzw. solidarycą.
Po Bydgoszczy wystawa odwiedzi jeszcze Malbork, Płużnicę, Mikołajki, Gdynię, Stegnę i na końcu Gdańsk. Łącznie zawędruje do 25 miast. Potem, na stronie projektu, będzie można oglądać nagrania, w których mieszkańcy Polski opowiadają o swoim doświadczaniu wolności. Na razie są tam dopiero trzy tego rodzaju opowieści.
Organizacją projektu zajmuje się Fundacja Picture Doc oraz Inicjatywa Razem 89. Został on także wsparty przez Narodowe Centrum Kultury.