W inauguracyjnym meczu z Politechniką Warszawską Transfer był zdecydowanym faworytem. Tymczasem mecz od początku był zacięty i wyrównany. W pierwszym secie od początku trwała wymiana ciosów. Marcin Waliński przed pierwszą przerwą techniczną skutecznie zaatakował i gospodarze wyszli na prowadzenie (8:6). Potem wydawało się, że już będzie łatwo i przyjemnie (18:12). Nic z tego, Transfer doznawał w tym meczu wielu załamań gry. Goście doszli do 22:23, ale po ataku Konstantina Cupkovicia pierwszy set należał do Transferu.

Druga odsłona meczu dla gospodarzy ułożyła się pozytywnie. Rozegrał się Wojciech Jurkiewicz i gdy na tablicy było 20:14 seta gospodarze nie mogli już przegrać, mimo że stracili cztery punkty pod rząd (20:18). W końcówce jednak, po kolejnym zrywie bydgoszczan “inżynierowie” musieli spasować.

W trzecim secie Transfer miał dobry początek (4:1). Potem akademicy systematycznie niwelowali przewagę bydgoszczan aż doprowadzili do remisu (11:11). Podopieczni Vitala Heynena zdołali jednak ponownie wyjść na prowadzenie i przed rozstrzygającą w secie rozgrywka prowadzili 16:14. Niestety, finisz w secie należał do gości, którzy zdobyli w meczu pierwszy punkt.

Czwarty set to załamanie gry Transferu. Goście łatwo zdobywali punkty i trener Vital Heynen nie był w stanie, biorąc przerwy, wybić akademików z uderzenia (16:7). Przegrana 16:25 nie mogła napawać optymizmem przed tie-breakiem.

Ostateczna rozgrywka była jednak niezwykle zacięta. Do zmiany stron kibice oglądali walkę punkt za punkt. Jednak na finiszu pierwsi 15. punkt z przewagą dwóch, zdobyli goście.
Zdobycie jednego punktu przez Transfer w meczu z młodym warszawskim zespołem jednak lekko rozczarowało.

Za tydzień bydgoszczanie jadą do Olsztyna na mecz z Indykpolem AZS-em.

MVP: Michał Filip (AZS Politechnika)

Transfer Bydgoszcz – AZS Politechnika Warszawska 2:3 (25:23, 25:21, 23:25, 16:25, 13:15)

Transfer: Jurkiewicz, Duff, Jarosz, Waliński, Cupković, Woicki, Nally (libero) oraz Marshall, Wiese, Gunia, Wolański

AZS PW: Lipiński, Lemański, Filip, Śliwka, Szalpuk, Sacharewicz, Olenderek (libero) oraz Mordyl, Bieńkowski, Radomski, Świrydowicz