W ostatnim meczu mistrzostw świata w piłce nożnej U20 w Bydgoszczy Stany Zjednoczone pokonały w 1/8 finału Francję 3:2.
Młodzi piłkarze Francji, grający już w renomowanych klubach Ligue 1 i Bundesligi, byli faworytami meczu 1/8 finału mistrzostw świata U20. Tymczasem mecz był bardzo wyrównany, choć optycznie na boisku przeważali. Amerykanie wyprowadzali jednak szybkie kontrataki i w 25 min. wyszli na prowadzenie. Ledezma bardzo dobrze pokierował akcją, a Soto bezbłędnie skierował piłkę do siatki. W 37 min. mogło być 2:0, ale Cuisance trafił w słupek.
W 41 min. Francuzi doprowadzili do remisu. Moussa Diaby przedryblował amerykańską defensywę i wyłożył Amine Gouriemu piłkę do zdobycia bramki. W 55 min.Francja potwierdziła przewagę i po strzale Nabila Alioui wyszła na prowadzenie - 2:1. Wtedy do ofensywy poderwali się Amerykanie. W 74 min. Tim Weah wypracował znakomitą sytuację Soto, a ten nie zmarnował okazji. Amerykanie mecz rozstrzygnęli w 83 minucie. Bramkę na wagę zwycięstwa po błędzie bramkarza Francji zdobył rezerwowy Justin Rennicks.
W ćwierćfinale Amerykanie zmierzą się 8 czerwca o godz. 17:30 w Gdyni z Ekwadorem.
Francja - USA 2:3 (1:1)
Bramki: Gouiri 41, Alioui 55 – Soto 25 i 74, Rennicks 83
Widzów: 8469.