Nie mógłby się odbyć dzisiejszy wernisaż, gdyby nie wszechstronność Andrzeja Szwalbego. Jego pragnieniem było, aby filharmonia stanowiła centrum kultury, gdzie łączy się muzykę z innymi dyscyplinami sztuki. To dlatego zamawiał rzeźby wybitnych muzyków, stworzył kolekcję gobelinów, gromadził fortepiany z XVIII i XIX.
Szczególną wartość ma zbiór współczesnego malarstwa polskiego i grafiki im. Tadeusza Brzozowskiego. Unaoczniają one – jak pisał Andrzej Szwalbe – ?wielorakie związki malarsko-muzyczne, tkwiące głęboko w samej materii obu dziedzin sztuki, zarówno formalne, jak i tematyczne?.
To właśnie prace z tej kolekcji znalazły się w Galerii Sztuki Nowoczesnej, a w otwarciu wystawy wzięła udział Eleonora Harendarska, następczyni Andrzeja Szwalbego na stanowisku dyrektora Filharmonii Pomorskiej. Otwarcie wystawy uświetnił koncert kwartetu smyczkowego.
Warto wybrać się do Czerwonego Spichrza, by obejrzeć prace m.in. Magdaleny Abakanowicz, Zdzisława Beksińskiego, Jana Berdyszaka, Tadeusza Brzozowskiego, Stefana Gierowskiego, Władysława Hasiora, Jerzego Nowosielskiego, Jonasza Sterna, Józefa Szajny, Henryka Stażewskiego, Jana Tarasina, Jerzego Tchórzewskiego i wielu innych wybitnych polskich twórców sztuki współczesnej.
Jednocześnie będzie można porównać zbiory filharmonii i muzeum. Obrazy i grafiki z filharmonijnej kolekcji są prezentowane w budynku Galerii Sztuki Nowoczesnej, której dwie kondygnacje wypełnione są najlepszymi pracami reprezentującymi kolekcję sztuki współczesnej bydgoskiego muzeum. Wystawa jest więc doskonałą okazją do prześledzenia charakteru obu zbiorów. Można również porównać różnorodność strategii artystycznych konkretnego artysty, ponieważ wielu znanych malarzy zaprezentowano w ramach obu ekspozycji.
Wystawa będzie czynna do 7 czerwca.