27-letni kierowca seata leona został zatrzymany po nocnym pościgu na ulicach Bydgoszczy. Był pod wpływem narkotyków.

W miniony wtorek (5.10.2021) około godz. 23:55 na ulicy Kamiennej policjanci drogówki zauważyli dali sygnał jadącemu kierowcy seata leona sygnał do zatrzymania. Najpierw kierowca zastosował się do niego, zjeżdżając do zatoczki, jednak szybko z niej wyjechał i zaczął uciekać. Policjanci ruszyli za nim.

Kierowca seata nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe do zatrzymania i uciekał ulicami: Kamienną, Sułkowskiego, Ogińskiego, Jagiellońską, Focha, Królowej Jadwigi, Śniadeckich, Gdańską, a następnie Armii Krajowej w kierunku Osielska. Mężczyzna chwilę później skręcił do miejscowości Niwy i dojechał do Strzelec Górnych. Tam drugi patrol, który dołączył do pościgu odciął mu drogę, stawiając radiowóz w poprzek drogi.

Kierowca seata powtórzył manewr z początku ucieczki i najpierw się zatrzymał, po czym ruszył, wjeżdżając na drogę dla rowerów. Ucieczkę kontynuował w kierunku Fordonu. Na ul. Wyzwolenia przy Kwietniowej policjanci z fordońskiego komisariatu ustawili kolejną blokadę. Widząc z jaką prędkością nadjeżdża seat dla własnego bezpieczeństwa opuścili radiowóz.

Stojący w poprzek drogi radiowóz nie zatrzymał kierowcy seata. Mężczyzna zjechał na pobocze, ominął radiowóz i kontynuował ucieczkę. Podczas wykonywania manewru omijania radiowozu, lusterkiem pojazdu, którym kierował, uderzył w rękę stojącą na drodze policjantkę.

Policjanci po pościgu ulicami Wyzwolenia, Andersa, Akademicką, Fordońską, Wyszogrodzką, Andersa, Ostromecką zatrzymali uciekiniera na ul. Orląt Lwowskich. Okazał się nim 27-letni bydgoszczanin.

W samochodzie zatrzymanego policjanci znaleźli kilka działek narkotyków. Po wstępnym przebadaniu narkotesterem okazało się, że to amfetamina. Badanie na zawartość tego narkotyku w organizmie zatrzymanego również potwierdziło,  że bydgoszczanin kierował samochodem pod jego wpływem. 27-latek trafił do policyjnego aresztu, a zabezpieczona substancja do policyjnego laboratorium. Została od niego również pobrana krew do badań w szpitalu.

- 27-latek usłyszał zarzuty dotyczące czynnej napaści na funkcjonariusza policji, niezatrzymania się do kontroli drogowej i ucieczki przed policjantami, posiadania środków odurzających w postaci 5 gramów amfetaminy, a także prowadzenia pojazdu pod jej wpływem. Za popełnienie tego typu przestępstw grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności - informuje kom. Lidia Kowalska z Zespołu Prasowego KWP w Bydgoszczy.

Wczoraj (7.10.2021) bydgoszczanin trafił do prokuratora, który poparł wniosek policjantów o zastosowanie środka zapobiegawczego i skierował go do sądu. Sędzia po zapoznaniu się ze sprawą jeszcze tego samego dnia tymczasowo aresztował podejrzanego na 3 miesiące.