Siatkarski klub Chemik Bydgoszcz ma nowego większościowego akcjonariusza. Drużynę występującą w PlusLidze przejęło Stowarzyszenie Bydgoska Siatkówka.

Stowarzyszenie Bydgoska Siatkówka powstało w tym roku, a jego założyciele postawili sobie za cel uratowanie męskiej drużyny siatkówki występującej w  PlusLidze. Zespół występujący ostatnio pod nazwami Łuczniczka i Chemik, przeżywa kryzys i z trudem utrzymuje się w najwyższej lidze rozgrywkowej. Klub w ostatnich latach wpadł też w finansowe tarapaty.

Pomoc finansowa miasta dla klubu w minionych latach kształtowała się na różnym poziomie: od 800 tys. zł w 2008 roku do 3 mln zł w 2013 roku. Od 2014 roku Chemik co roku otrzymywał dotację od miasta w wysokości 2 mln zł. Do 2016 roku sportowa spółka należała do miasta. Od dwóch lat, po jej sprywatyzowaniu,  najpierw należała do Piotra Sieńki, a od czerwca 2018 roku do jego syna, Piotra Sieńki jr.

W ubiegłym tygodniu Stowarzyszenie Bydgoska Siatkówka uzgodniło z Piotrem Sieńko jr, większościowym udziałowcem spółki, warunki przejęcia większościowego pakietu akcji. Na mocy podpisanej umowy stowarzyszenie uzyskało 91,6% akcji, 7,4% nadal kontroluje BKS Chemik Bydgoszcz, a 1% pozostał w rękach Piotra Sieńki.

Nowym prezesem spółki Łuczniczka SA został Wojciech Jurkiewicz, były siatkarz, wieloletni kapitan bydgoskiej drużyny, który po zakończeniu kariery postanowił osiedlić się w Bydgoszczy.

- Bydgoszcz to świadomie wybrane z żoną nasze miejsce na ziemi i nie wyobrażam sobie naszego miasta bez ekstraklasowej męskiej siatkówki. Zdajemy sobie wszyscy sprawę, że sytuacja klubu nie jest prosta, ale zapewniam, że razem z pozostałymi członkami stowarzyszenia zrobimy wszystko, by najpierw utrzymać drużynę w PLS, a potem krok po kroku odbudować jej pozycję - powiedział podczas konferencji prasowej w ratuszu Wojciech Jurkiewicz, prezes Łuczniczka Bydgoszcz SA.

Zadowolenie z podjętej próby uratowania klubu wyraził prezydent Rafał Bruski.  - Bardzo cieszę się, że pojawiła się grupa osób, która zdecydowała podjąć to niełatwe wyzwanie. Widzę w tej grupie potencjał i zespołową siłę – wierzę, że przełoży się to na sukces - stwierdził Rafał Bruski.

- Ta zmiana to nie tylko nowy właściciel, ale przede wszystkim nowa jakość,  inny styl działania i zarządzania - celem jest sportowy sukces, a drogą do jego osiągnięcia transparentność, szacunek dla kibiców i sponsorów, współpraca z nimi, budowa siatkarskiej rodziny, która zarządza seniorską drużyną, ale troszczy się o szkolenie młodzieży i popularyzację siatkówki - podkreślił Tomasz Konieczyński, członek Zarządu Stowarzyszenia Bydgoska Siatkówka

Teraz przed nowym kierownictwem klubu staje pierwsze zadanie do wykonania. Z  końcem lipca upływa termin na złożenie wniosku licencyjnego na grę w PLS, a wcześniej uzgodnione być muszą warunki spłaty zaległości finansowych. Zbudowana też musi być drużyna. Prezes Jurkiewicz poinformował, że w 80 procentach  zespół jest skompletowany, ale kilka wakatów musi zostać obsadzone. W tej chwili trwają negocjacje z kandydatami na pozycje atakującego i ofensywnego przyjmującego. Trenerem Chemika pozostanie Przemysław Michalczyk. Sportowy cel na najbliższy rok to utrzymanie drużyny w PLS.

- Przed nami długi marsz, nie obiecujemy cudu - czeka nas wieloletnia praca, właśnie ją rozpoczynamy. Chciałbym zaapelować do wszystkich, którym na sercu leży dobro męskiej siatkówki w Bydgoszczy - rozpoczynamy misję ratunkową - stąd prośba do wszystkich kibiców, sympatyków, sponsorów - ta grupa społeczników, która wzięła odpowiedzialność za klub potrzebuje wsparcia, każda pomoc się liczy, sukces będzie możliwy, jeśli na nowo tchniemy energię w całą bydgoską, siatkarską rodzinę - zakończył konferencję wezwaniem Maciej Grześkowiak, członek Zarządu Stowarzyszenia Bydgoska Siatkówka.

Stowarzyszenie Bydgoska Siatkówka utworzyli:

  • Wojciech Jurkiewicz – siatkarz, wieloletni kapitan bydgoskiej drużyny
  • Wojciech Jaworski – biznesmen, właściciel sieci salonów samochodowych Toyota, BMW, VW
  • Maciej Grześkowiak - PR Manager w PESA Bydgoszcz SA,  były dziennikarz i  wiceprezydent Bydgoszczy
  • Marcin Farbotko – biznesmen, właściciel firmy GALACTICA
  • Sławomir Jankowski – biznesmen, właściciel firmy PIXEL
  • Tadeusz Łabęcki – biznesmen, właściciel Hurtowni Narzędzi VISŁA
  • Radosław Wankiewicz - biznesmen, właściciel firmy 600 DPI
  • Jakub Bieszke - biznesmen, współwłaściciel firmy Tarpol - przez wiele lat odpowiedzialny za organizację meczów Łuczniczki Bydgoszcz
  • Jerzy Nowakowski – ojciec i menedżer wychowanków bydgoskiej siatkówki – Poli i Jana Nowakowskich
  • Tomasz Konieczyński – szef marketingu Łuczniczki Bydgoszcz SA w latach 2006-2015

 

Zarząd Stowarzyszenia Bydgoska Siatkówka

  • Wojciech Jaworski – prezes
  • Maciej Grześkowiak – członek zarządu
  • Tomasz Konieczyński – członek zarządu