W Bydgoszczy odbyły się uroczystości związane z obchodami 38. rocznicy wydarzeń Bydgoskiego Marca. Pobicie działaczy NSZZ "Solidarność" podczas sesji Wojewódzkiej Rady Narodowej w dniu 19 marca 1981 roku  było jednym  z najbardziej dramatycznych wydarzeń, do których doszło  między sierpniem 1980 r. a wprowadzeniem stanu wojennego w grudniu 1981 r. Bydgoszcz 38 lat temu była  w centrum uwagi światowej opinii publicznej.

Uroczystości z okazji Wydarzeń Bydgoskich  rozpoczęły się tradycyjnie  złożeniem kwiatów pod tablicą na kamienicy przy ul. Dworcowej 87, upamiętniającą strajk chłopski 1981 r. Przy kamienicy zebrali się uczestnicy wydarzeń z 1981 roku, parlamentarzyści, przedstawiciele władz rządowych i samorządowych, organizacji rolniczych, mieszkańcy.

Po złożeniu kwiatów pod pamiątkową tablicą uczestnicy przemaszerowali do kościoła Świętych Apostołów Piotra i Pawła na pl. Wolności na uroczystą Mszę św. Następnie udali się pod pomnik upamiętniający bydgoskie wydarzenia marcowe 1981 roku przed urzędem wojewódzkim, gdzie  złożeniem kwiatów uczczono pamięć działaczy opozycji antykomunistycznej.

Obchody zakończyły się w sali konferencyjnej im. Bydgoskiego Marca 1981 r. urzędu wojewódzkiego. Uroczystości otrzymały po raz kolejny patronat prezydenta RP. Andrzeja Dudę reprezentowała szefowa Kancelarii Prezydenta RP minister Halina Szymańska. - Wydarzenia Bydgoskiego Marca należą do jednej z najbardziej dramatycznych kart naszej historii. Bydgoszcz odegrała szczególną rolę na polskiej drodze do wolności, stając się symbolem społecznego oporu i solidarnej odpowiedzi na przemoc - to fragment listu od prezydenta RP, który odczytała minister Szymańska.

W imieniu prezydenta RP odznaczenia państwowe zasłużonym wręczyła minister Halina Szymańska, a w imieniu premiera Mateusza Morawieckiego - wojewoda Mikołaj Bogdanowicz. - Wolność, z której jesteśmy dumni, nie była nam dana na zawsze. Kolejne pokolenia Polaków musiały o nią zabiegać. Oddajemy dzisiaj hołd ludziom, którzy w latach próby wykazywali się mądrością i męstwem. Działacze bydgoskiej Solidarności upominali się o prawa rolników - to fragment listu premiera Morawieckiego odczytany przez wojewodę Bogdanowicza.

Atmosferę Wydarzeń Bydgoskich z obecnymi czasami skonfrontował w przemówieniu minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski, uczestnik wydarzeń sprzed 38 lat. - Ze smutkiem patrzę, jak wieś jest skłócona. Powstają jakieś nowe byty, nie wiadomo przez kogo inspirowane, które twierdzą, że wszyscy dotychczasowi działacze są "be", są do niczego, że teraz ktoś będzie kierował tym chłopskim ruchem, również atakują Solidarność, inne organizacje. Bardzo daleko odeszliśmy również w tych serdecznych podstawach zawodu chłopa. I Kościół, który nas wspierał nie zawsze na nasze wsparcie liczyć może - mówił minister Ardanowski, przypominając znaczenie słów Jana Pawła II o solidarności - "jeden drugiego brzemiona noście". Minister Ardanowski podkreślił, że teraz w Polsce nie czas na protesty. - W tej chwili trzeba budować wolną, niepodległą, bogatą, zasobną, liczącą się na świecie, Polskę. Budujmy wspólnotę dumnych, wolnych, silnie związanych ze swoimi chrześcijańskimi korzeniami, Polaków - zaapelował minister rolnictwa.

Uroczystości zakończyła debata uczestników wydarzeń Bydgoskiego Marca 1981: Jana Rulewskiego, Antoniego Tokarczuka i Wojciecha Mojzesowicza. Debatę moderował dr Krzysztof Osiński z bydgoskiej delegatury Instytutu Pamięci Narodowej.