Przed meczem było bardzo miło. Stephane Antiga, który cztery poprzednie sezony spędził w Bełchatowie, dostał od klubu i kibiców okazały puchar, wiązankę kwiatów i koszulkę PGE Skry ze swoim nazwiskiem. Potem sentymentów już nie było. Delecta przegrała 14. ligowy mecz z PGE Skrą i w konfrontacji z najlepszym zespołem w Polsce wciąż pozostaje bez zwycięstwa.
– Spodziewaliśmy się w naszym wykonaniu innego spotkania. Skra była dużo lepszym zespołem niż my i tylko można im pogratulować ? skomentował Marcin Wika. Kapitan Delecty Wojciech Jurkiewicz dodaje:
– To, że przed tym meczem zajmowaliśmy w tabeli drugie miejsce w tabeli, a Skra piąte, nie znaczy, że byliśmy faworytem tego pojedynku. Dostaliśmy od Skry lekcję gry w siatkówkę. Nie pozostaje nam nic innego, jak tylko pogratulować rywalom zwycięstwa.
Zadowolenia ze swoich podopiecznych nie krył także trener Skry Jacek Nawrocki. ? Walczymy o powrót do swojej gry i myślę, że kolejny krok został wykonany.
Trener Skry docenił jednak dobry początek sezonu w wykonaniu bydgoszczan. – Delecta do tej pory może uchodzić za rewelację rozgrywek. Nie mówię tutaj o liczbie punktów, ale o grze i poziomie, który prezentuje. Taka gra sprawdza się w lidze.
Zawodnicy Piotra Makowskiego po pięciu seriach spotkań byli wiceliderem tabeli. Dwie ostatnie przegrane z Jastrzębskim Węglem i Skrą Bełchatów nie zamazują dobrego obrazu gry w wykonaniu Delecty. – Kalendarz rozgrywek ułożył się dla nas troszeczkę łagodnie. Można powiedzieć, że trafiliśmy na przeciwników ?z naszej półki?, ale te mecze trzeba było jeszcze wygrać. To się udało i dzięki temu jesteśmy tak wysoko w tabeli ? uważa Wika, który do Delecty przeniósł się z Jastrzębskiego Węgla. Zmiana klubu wyszła zawodnikowi na dobre i widać, że w Bydgoszczy wyraźnie odżył.
– Faktycznie dobrze czuję się w Delekcie. Przede wszystkim cieszę się, że mogę spędzać na boisku więcej czasu.
Ale to nie przyjmujący stanowią o sile ofensywnej bydgoskiego zespołu.
– Dawid Konarski jest naszą czołową postacią w ataku i te najważniejsze piłki są posyłane do niego – chwali kolegę Wika. 22-latek jest drugi w klasyfikacji najlepiej punktujących w PlusLidze. Zdobył już 119 punktów, czyli tyle, co razem Wika i Andrzej Wrona. Antiga ma na swoim koncie 52 ?oczka?, a Siltala i Wojciech Jurkiewicz po 38.
Mimo dwóch ostatnich porażek w szeregi bydgoszczan nie wkrada się panika. – Musimy wszystko przeanalizować na spokojnie, bez żadnych nerwowych ruchów i przygotować się najlepiej jak tylko możemy do meczu z kolejnym kandydatem do złota, czyli z Kędzierzynem ? zapowiada trener Piotr Makowski.