Podczas Bydgoskiego Kongresu Kultury najważniejszym tematem była dystrybucja środków publicznych, głównie samorządowych – na kulturę. W obradach każdego z tzw. stolików tematycznych kwestia podziału i metod dystrybucji pieniędzy była jedną z wiodących.

Karol Zamojski zaproponował mieszczące się w sześciu punktach postulaty, dotyczące regulaminów konkursów grantowych dla organizacji pozarządowych ubiegających się o dofinansowanie z Urzędu Miasta Bydgoszczy.

Wnioskował on o to, żeby władze miasta oceniały wnioski w drodze, jak to nazwał ? preselekcji. Dowodził, że organizacje pozarządowe powinny składać wnioski grantowe w uproszczonej formie, bez załączników (jedynie z deklaracją posiadania wymaganej dokumentacji) i na tej podstawie winny otrzymywać informację o zaakceptowaniu lub odrzuceniu swej propozycji. Zdaniem Zamojskiego, taki uproszczony tryb znacznie ułatwiłby weryfikację wniosków.

Drugi z postulatów Zamojskiego zawiera się w propozycji, żeby wnioski były o dofinansowanie długoterminowe, co najmniej dwuletnie. Przyznanie organizacji pozarządowej pieniędzy na okres dwuletni pozwoliłby na wykonywanie zadania także w pierwszym kwartale roku, który dotychczas jest przeznaczony na rozpatrywanie rocznych wniosków.

Istotnym postulatem Karola Zamojskiego było też to, żeby wielkość przyznanych przez miasto pieniędzy rażąco nie odbiegała od wnioskowanej przez organizację pozarządową sumy.
– Nie może być tak, że organizacja wnioskuje o 40 tys. zł, a otrzymuje 2 tys. Co ma zrobić z tymi dwoma tysiącami? ? pytał Karol Zamojski.

Ważnym elementem ?przejrzystości? przyjmowania i rozpatrywania wniosków przez prezydenta, zdaniem Zamojskiego i biorących udział w dyskusji, winien być udział w komisjach konkursowych przedstawicieli Obywatelskiej Rady ds. Kultury i środowisk twórczych.