Na początku konferencji prezydent Rafał Bruski na prośbę rzecznika Miejskiego Centrum Kultury Jarosława Jaworskiego przypomniał wydarzenia sprzed ponad 3 lat. – Olbrzymi potencjał, który został wskrzeszony przy działaniach zwiazanych z Europejską Stolicą Kultury spowodował otwarcie się na środowiska kultury. Tak by mogły współgospodarzyć tym obszarem, wspieranym przez budżet miasta, szukać partnerskich relacji, budować partnerskie instytucje, dyskusję, wymianę, także podejmowanie decyzji. Alternatywą byłoby to, że prezydent wsparty przez kilku urzędników podejmowałby decyzje za zamknietymi drzwiami. Nie zawsze byłyby to decyzje trafne, ponieważ nie o wszystkim by wiedział. Współdecydowanie jest formułą najlepszą. Niech ludzie kultury tworzą kulturę – Rafał Bruski przypomniał czas, w którym organizowała się m.in Obywatelska Rada Kultury i dodał: – W kraju niektórzy nie dowierzają i pytają, jak to możliwe.

W imieniu Obywatelskiej Rady Kultury za takie ukształtowanie relacji ORK – samorząd prezydentowi Bruskiemu podziękował rzecznik MCK. – Pan prezydent nas stworzył w pewnym sensie i dał nam możliwość funkcjonowania. Jest to rzeczywiście jedyne takie zjawisko w Polsce.

Działania w sferze kultury przyniosły szereg efektów w postaci: Paktu dla Kultury, Kongresu Kultury czy Masterplanu dla Kultury. – Te dokumenty były rewolucyjne – powiedział Paweł Łysak, dyrektor Teatru Polskiego, który w działaniach Obywatelskiej Rady Kultury, obok odwołanej później Olgi Marcinkiewicz, odgrywał kluczową rolę. – Postrzeganie kultury, postrzeganie relacji między środowiskiem a władzą samorządową przeżyło swoją rewolucję i w tę rewolucję włączyła się Bydgoszcz – opisał skalę zmian sprzed ponad trzech lat Paweł Łysak i dodał, że były one dobrze postrzegane w Polsce.

- Ale jak to w przypadku rewolucji są braki i niedociągnięcia. To co rozpoczęło się z bardzo dużym impetem, szeroko, trochę przygasa, trochę rozchodzi się po kościach – zauważył Łysak i kontynuował: – Jest codzienna współpraca, ale myślę, że potrzeba nowego impulsu. Ponieważ inne miasta nas doganiają, być może wyprzedzają. A tutaj jest wiele do zrobienia.

Przypomniał, że Masterplan dla Kultury był swego rodzaju zapisem marzeń, wizją, a teraz powinna być przygotowana polityka kulturalna miasta. – W masterplanie zapisane jest wiele możliwości. Polityka kulturalna miasta sprowadzać się będzie do tego, aby z tego obszaru wybrać ten konkretny kierunek – powiedział, dodając, że na mocy Paktu dla Kultury co roku dzielimy dodatkowy milion złotych zgodnie z zobowiązaniem się do tego miasta.

Grzegorz Kaczmarek zauważył, że dzisiaj niepodejmowanie przez prezydenta miasta szerokiej współpracy z aktywnymi obywatelami jest większym ryzykiem niż ryzyko otwarcia władz samorządowych na współpracę z nimi. Zaapelował do dziennikarzy, aby byli częścią tego społecznego ruchu, niezależnie od osobistych poglądów.

Zastępca prezydenta Elżbieta Rusielewicz określiła współpracę z twórcami jako sympatyczną, a członkowie Obywatelskiej Rady Kultury budzili jej podziw. – Ludzie kultury to – z natury i mówię to jako pozytywny element – egoiści. Każdy ma swoją wizję, swoją twórczość i dzięki temu, że jest takim egoistą, to takie ładne rzeczy powstają, takie dobre rzeczy – mówiła wiceprezydent Rusielewicz. – Udało się stworzyć grupę osób, tych tak zwanych egoistów, którzy wspólnie pracują i tworzą politykę kulturalną miasta, coś, co do tej pory było niezwykle trudne i bardzo często budziło kontrowersje, i trudno było znaleźć wspólny język. To państwu się udało i za to jestem wdzięczna – zwróciła się do członków ORK. Rusielewicz podkreśliła, że teraz trzeba przygotować systemowe rozwiązania. – Takie, które pozwolą nam cyklicznie się spotykać, wypracowywać model, wypracowywać procedury. Wtedy jako największe miasto regionu będziemy wywierać wpływ i upowszechnaić dobry model. Bedziemy dzielić się tymi rozwiązaniami z innymi – powiedziała.

Grzegorz Kaczmarek stwierdził, że walne zebranie, w którym każdy będzie mógł wziąć udział, pozwoli się środowisku na nowo policzyć. Uchwalony zostanie na nim statut ORK, ustalona deklaracja członkowska i odbędzie się dyskusja nad ważnymi sprawami dla kultury, a także wypracowany model “rzeczywiście społecznego sposobu konsultowania wszystkich ważnych dla kultury decyzji”. Podał konkretne przykłady takich spraw: plac Teatralny, młyny Rothera.

W związku z tym, że w Bydgoszczy planowane są niezwykle istotne dla kultury inwestycje o społeczną aktywność zaapelował Paweł Łysak. – Stoimy przed momentem kluczowym, dziejowym dla Bydgoszczy. To jest ostatni moment, żeby środowisko się włączyło. To jest obowiązkiem ludzi kultury włączyć się – stwierdził dyrektor Teatru Polskiego.

Walne zebranie Obywatelskiej Rady Kultury w Bydgoszczy odbędzie się 9 czerwca 2014 (poniedziałek), o godzinie 17:00 w siedzibie Miejskiego Centrum Kultury przy ul. Marcinkowskiego 12. Wstęp wolny.