Do 28 grudnia miały powstać przy chodnikach prowadzących do ronda Grunwaldzkiego pasy dla rowerów. Tymczasem końca robót nie widać.

W połowie czerwca 2018 r. wykonawcy - firmie Strabag -  przekazano teren pod budowę ścieżek rowerowych wokół ronda i wzdłuż Grunwaldzkiej do Kraszewskiego. Pół roku to szmat czasu, ale zakres robót był niemały. Inwestycja obejmowała również budowę nowego oświetlenia, przebudowę sygnalizacji świetlnej i urządzeń systemu ITS oraz przebudowę kanalizacji deszczowej.

Mieszkańcy wielokrotnie skarżyli się na sposób realizowania tej inwestycji. - Wychodząc z domu, wszedłem na deskę z gwoździem - poskarżył się nam mieszkaniec kamienicy przy Grunwaldzkiej 1. - Rondo to totalny bajzel. Kolejki ustawiają się teraz do blacharzy, bo dochodzi do co najmniej trzech stłuczek dziennie.

Pod tym względem sytuacja uległa poprawie. Natomiast nie widać końca robót. Nie tylko w pobliżu ronda, ale na całym odcinku do Kraszewskiego. Pewnie przyjdzie nam czekać do wiosny.

Koszt inwestycji to 10,9 mln zł. ZDMiKP zamierzał na ten cel przeznaczyć 6,5 mln zł, jednak wszystkie oferty były droższe. Ponieważ radni poprzedniej kadencji dokonali stosownej korekty budżetu, możliwe stało się sfinansowanie inwestycji  kosztowniejszej.