W swoim liście Ewa Kowalska, przewodnicząca Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych w Bydgoszczy, przypomina, że pielęgniarki wykonują podczas leczenia prace zlecone przez lekarzy – podają zlecone przez lekarza leki i wykonują zlecone zabiegi. Przewodnicząca przypomina także, że ?podstawą do podania leku pacjentowi winno być udokumentowane zlecenie lekarskie, które powinno zawierać nazwę zlecanego leku, dawkowanie i drogę podawania oraz częstotliwość wykonywania?.
I Ewa Kowalska dodaje: ?Izba podkreśla nadto, że za zlecenie lekarskie odpowiedzialność ponosi lekarz?.

W rozmowie z nami Ewa Kowalska wyjaśnia, że sporadycznie, bo sporadycznie, ale dochodzi w bydgoskich szpitalach do sytuacji takiej, że lekarze wydają zlecenia jedynie ustnie lub telefonicznie. I zleceń nie dokumentują. Pielęgniarki nie mając pisemnego zlecenia obawiają się, że za ewentualne błędy będą ponosiły konsekwencje i nie będą mogły udowodnić, że zlecenie ustnie zostało wydane. Przewodnicząca Kowalska zaznacza, że w przeważającej liczbie przypadków współpracy lekarzy i pielęgniarek nie mamy do czynienia ze wspomnianymi nieprawidłowościami. ? Jako Izba wolimy jednak dmuchać na zimne ? mówi Kowalska.