Lakmé to imię, jakie nosi córka hinduskiego kapłana, której głos dźwięczny niczym dzwoneczki oczarowuje słuchaczy.
Miłość ludzi pochodzących z odmiennych cywilizacyjnie kręgów, przekraczających kulturowe tabu jest tematem często przez operę wykorzystywanym. Są więc rdzenni mieszkańcy Indii z ich prastarą kulturą oraz przybysze z Anglii, dla których wartości Hindusów pozostają niezrozumiałe i… śmieszne. Gdy Lakmé orientuje się, że Gerald nie będzie żył w jej świecie sama wybiera śmierć.
Kierownictwo muzyczne spektaklu sprawuje wybitny dyrygent, znawca literatury operowej, Andrzej Straszyński, który wyeksponował całe piękno partytury: wszystkie pomysły melodyczne, lekkość i wdzięk muzyki francuskiego kompozytora.
W roli tytułowej w kolejnych dniach: Agnieszka Kozłowska i Julia Iwaszkiewicz, jako Gerald ? Vasyl Groholsky i Pavlo Tolstoy, w partii bramina Nilakanthy: Jacek Greszta Andrzej Nowakowski.
Soliści, Chór, Balet Opery Nova i statyści wyglądają jak prawdziwi Hindusi, a praca charakteryzatorek Opery Nova jest w przypadku ?Lakmé? godna podziwu.