Na wniosek prezydenta Rafała Bruskiego radni w grudniu ubiegłego roku uchwalili stawki opłaty śmieciowej w wysokości 12,50 zł, gdy poddane one będą segregowaniu i 25 zł w przypadku braku segregacji. W kwietniu br., gdy poznaliśmy w postępowaniu przetargowym na wywóz śmieci oferty firm wywozowych, wiadomo było, że opłata śmieciowa musi zostać obniżona. Przypomnijmy, że miasto przeznaczyło łącznie dla firm wywozowych prawie 100 mln zł, tymczasem po przetargu okazało się, że wartość tej usługi nie przekroczy 63 mln zł.
Z firmami, które wygrały przetarg na odbiór odpadów komunalnych od mieszkańców w siedmiu sektorach, już zostały podpisane umowy. Jeszcze w dwóch sektorach nie ma ostatecznego rozstrzygnięcia w związku z odwołaniem firmy Corimp na powtórną decyzję komisji przetargowej, która wybrała w dwóch sektorach najkorzystniejsze oferty, złożone przez miejską spółkę ProNatura.
Prezydent Rafał Bruski zapewnił, że nowy system odbioru śmieci zadziała zgodnie z prawem od 1 lipca i wszystkie odpady będą od mieszkańców odbierane. W tym tygodniu trwa kampania informacyjna w związku z wejściem w życie nowych przepisów. Rozpoczął się kolejny cykl spotkań z mieszkańcami, podczas których zastępca prezydenta miasta Grażyna Ciemniak oraz pracownicy Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Bydgoszczy i firm, które podpisały umowy na odbiór odpadów komunalnych, starają się odpowiadać na wszystkie pytania mieszkańców.
Decyzja prezydenta, aby wywóz śmieci od osoby kosztował odpowiednio 10 lub 20 zł, na pewno wywoła pytania radnych, zwłaszcza że wcześniej Rafał Bruski zapowiadał, że wysokość opłaty śmieciowej obniżona zostanie w stosunku do mieszkańców najuboższych, korzystających ze świadczeń społecznych, na przykład pobierających dodatki mieszkaniowe.