Dyrektor bydgoskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Mirosław Jagodziński co dwa miesiące przedstawia bydgoskim radnym na sesji informację o stanie zaawansowania przygotowań do budowy drogi ekspresowej S5. Była ona dzisiaj wypowiedziana w bardzo optymistycznym nastroju, bo jak przypomniał przewodniczący rady Roman Jasiakiewicz po raz pierwszy na konferencji prasowej w Warszawie z udziałem premiera Donalda Tuska i wicepremier Elżbiety Bieńkowskiej padła nazwa “Bydgoszcz” i że “piątka” na pewno będzie budowana.
- Dla mnie takie głosy są dodatkowym zobowiązaniem do pracy – powiedział dyr. Jagodziński. Poinformował, że obecnie dokonywana jest ocena koncepcji drogi na całym odcinku: od Gniezna do Nowych Marz. W kwietniu gotowy będzie program funkcjonalno-użytkowy do przetargu wg koncepcji “projektuj i buduj” i dla sierpniowego terminu ogłoszenia przetargu na projektowanie i budowę drogi ekspresowej S5 nie ma zagrożenia. Przetarg ogłoszony będzie, gdy pewne będzie źródło finansowania inwestycji. – To jeszcze nie jest zagwarantowane, bo trwają prace nad budżetem Unii Europejskiej – dodał Jagodziński.
Na pytanie radnego Macieja Grześkowiaka, czy wytyczona trasa drogi S5 nie budzi wątpliwości z punktu widzenia wydanych decyzji środowiskowych dyrektor Jagodziński odpowiedział, że dla Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska sporządzony zostanie raport, na podstawie którego wydane zostanie postanowienie o środowiskowych uwarunkowaniach.
Aktualnie obowiązujący harmonogram przygotowań zakłada, że w styczniu 2015 r. nastąpi podpisanie umowy na projektowanie i budowę drogi ekspresowej S5, a zakończenie prac nastąpi w 2018 r.