W ramach obchodzonego 20 czerwca Święta Uczelni, w kampusie UTP miało miejsce uroczyste otwarcie punktu ładowania.
Jak wynika z raportu Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego, w Polsce jest obecnie tylko ok. 2000 samochodów elektrycznych. Ich liczba na pewno szybciej by rosła, gdyby nie brak infrastruktury umożliwiającej swobodne poruszanie się pojazdem elektrycznym po polskich drogach. Po prostu, za mało jest ładowarek, czyli stacji ładowania pojazdów elektrycznych. W naszym mieście jest ich na razie kilka. Dzisiaj uroczyście otwarto kolejną taką stację. W kampusie UTP.
To wynik umowy podpisanej przez Uniwersytet Technologiczno-Przyrodniczy z firmą „Rawicom”, która jest wyłącznym dystrybutorem wiodącego europejskiego producenta stacji ładowania pojazdów elektrycznych. W bydgoskim UTP są prowadzone prace badawcze, których celem jest zaprojektowanie i wykonanie ładowarki nowej generacji. Otwarty dzisiaj punkt ładowania jest przystosowany do realizacji badań eksploatacyjnych i energetycznych.
- Myślę, że w przyszłości takie stacje, z racji inności w stosunku do stacji benzynowych, będą stały na przykład w marketach. Przyjedziemy, wepniemy się w odpowiednie miejsce, potem przyjdziemy i zapłacimy – przedstawił wizję przyszłości rektor UTP, prof. dr hab. inż. Tomasz Topoliński.
W uroczystym otwarciu punktu ładowania wziął udział Adam Hłond, współwłaściciel firmy „Rawicom.
- W życiu jeszcze nie ciąłem – zażartował rektor UTP, przystępując do przecięcia wstęgi. Ale zdał ten egzamin śpiewająco, a następnie udowodnił, że załadować pojazd elektryczny też potrafi.