Czwarty mecz i czwarta porażka. Siatkarki Pałacu w każdym kolejnym meczu nowego sezonu ORLEN Ligi natrafiały na rywala, który powinien być coraz bardziej w zasięgu bydgoszczanek. BKS Aluprof Bielsko-Biała jest oczywiście wyżej notowany niż Pałac, ale konfrontacja z tym zespołem wcale nie wypadła lepiej dla bydgoszczanek niż w poprzednich meczach, przegranych czy to mistrzem Polski czy z wicemistrzem. O ile w pierwszym meczu z Chemikiem, mogliśmy napisać, że pałacanki postraszyły rywalki, a w drugim urwały seta Atomowi Treflowi, to o dzisiejszym meczu można powiedzieć tyle, że przegrały go łatwo i szybko.

Od początku pierwszego seta bielszczanki objęły kilkupunktowe prowadzenie, którego nie oddały do końca. Drugi set przebieg miał identyczny, choć w samej końcówce pałacankom udało się zdobyć więcej punktów i przegrały go z mniejszą stratą.

W trzeci secie zerwały się do walki dopiero wtedy, gdy przewaga przyjezdnych była zbyt wielka, by dało się ją odrobić. Prowadzenie 8:1 na pierwszej przerwie wyraźnie wskazywało, że BKS chce mecz szybko skończyć. W pełni to się udało.

Pałac Bydgoszcz – BKS Aluprof Bielsko-Biała 0:3 (20:25, 22:25, 18:25)

Pałac: Kuligowska, Bałdyga, Krawulska, Śmieszek, Krzywicka, Misiuna, Nowakowska (libero) oraz Pleśnierowicz, Fojucik

BKS: Bamber-Laskowska, Castiglione, Horka, Moskwa, Mucha, Lis, Wojtowicz (libero) oraz Strózik, Łyszkiewicz, Pasznik